part nine

1.3K 44 6
                                    

     Rozmawianie z Jiminem, to coś, co mogłabym robić w każdej wolnej chwili. Tematy do rozmów rzadko kiedy się kończą, a do tego są naprawdę interesujące. Jego głos jest przyjemny dla uszu, a gdy mówi coś z ożywieniem lub wybucha śmiechem to udziela się to również mnie. W jego przymrużonych oczach widać szczerą radość, a na jego usta wkrada się coraz szerszy uśmiech, który sprawia, że ja też mam ochotę się uśmiechać. Jego osoba na początku onieśmiela, a potem ma się poczucie, że na pewno zostanie się przez niego zrozumianym. Jimin to osoba, z którą nie da się nudzić. Nawet jeśli przez chwilę nie wiadomo, co powiedzieć zaraz pojawia się jakiś ciekawy temat do dyskusji. 

     Nie spodziewałam się, że w obecności idola można czuć się tak swobodnie. Początkowo byłam pewna, że będę czuć się niekomfortowo, kiedy będzie na mnie spoglądał, bałam się, że wypomni mi nieodpowiednie zachowanie. W końcu jest znanym piosenkarzem, nie tylko pięknie tańczy i śpiewa, ale ma wyższy poziom życia. Gdyby ktoś zapytał mnie, jak wyobrażałam sobie rozmowy z nim, powiedziałabym, że raczej wyglądałoby to sztywnie z mojej strony. Siedzenie na przeciwko Jimina to dla fana ogromne przeżycie, a w takim razie, dlaczego wszystko przychodzi mi z taką łatwością, a to, co robię zdaje się być po prostu naturalne? Odpowiedź jest prosta, Jimin od samego początku zachowuje się, jak zwykły człowiek, kolega ze szkoły lub znajomy z sąsiedztwa. Nie jak ta osoba, którą jest na scenie jednej z wielu gal, na których bywa. Czy zachowuje się jak przystojny, umięśniony Koreańczyk z olśniewającym uśmiechem i ubraniami kosztującymi fortunę? Nie, zdecydowanie nie. Bardzo się cieszę, że tak nie jest, ponieważ nie potrafiłabym się skupić, gdyby siedział przede mną w odsłonie idola. Tak, jak aktualnie jest, jest dobrze. Przynajmniej przez jakiś czas, póki nie będę już całkowicie przyzwyczajona do Jimina. 

     Czas, który z nim spędzałam, mijał prędko. Nim się obejrzałam przeminęło pięćdziesiąt minut naszych wspólnych chwil, w trakcie których poruszyliśmy wiele rozmaitych tematów. Od dawna nie prowadziłam konwersacji z takim rozmówcą. Jimin ochoczo potakiwał, żywo gestykulował, a przede wszystkim był zainteresowany moimi słowami. Widziałam to. To, co mówiłam i o czym opowiadałam, nie zanudzało go. Niebywale się z tego cieszyłam, gdyż po prostu pragnęłam go zainteresować. 

      Od tematu dzisiejszej pogody przeszliśmy do minionych wakacji i moich podróży do innych krajów. Jimin odpowiadał mi o różnych nietypowych sytuacjach, które przydarzyły się zespołowi na światowych trasach. Przyjemnie było słuchać o jego życiu z jego perspektywy. Było mi dane słyszeć informacje o życiu moich idoli dosłownie z pierwszej ręki, w najbardziej wiarygodny sposób bazujący na wspomnieniach piosenkarza. Oglądałam niemal wszystkie filmiki z trasy, ale one nie oddawały rzeczywistego życia w podróży tego typu oczami jej głównych uczestników. Były epizodycznymi momentami z trasy, które nagrano, by fani zobaczyli nieco z życia idoli. Z perspektywy Jimina wyglądało to jeszcze trochę inaczej, jakby mniej namacalnie, ale jego opowieści oddziaływały na wyobraźnię. Chłopak, widząc moje zainteresowanie jego słowami, często się uśmiechał. Musiało to zabawnie wyglądać, kiedy patrzyłam na niego z zaciekawieniem, ale nie zrażał się i dowiedziałam się wiele o jego życiu. Byłam świadoma jak ono wygląda, ale gdy sam o tym opowiedział i opisał dokładnie to, jaki jest jego świat, upewniłam się w przekonaniu, że kiedy Jimin wróci do życia idola trudno będzie nam utrzymywać kontakt. Po jego powrocie zostanie wznowiona trasa koncertowa i będzie koncertował na świecie z zespołem nie będzie miał nawet czasu, by pomyśleć o mnie siedzącej tu, w Korei. 

Nie. Koniec pesymistycznego myślenia na dziś. Powinnam się cieszyć, że mogę z nim rozmawiać i spędzać czas. Niewielu osobom się to przydarzy, warto, żebym doceniła swoje szczęście.

— A może obejrzymy jakiś film? — zapytał piosenkarz, kiedy nie wiedzieliśmy, o czym zacząć mówić. Chętnie przystałam na ten pomysł.

attacked under the cover of darkness [Park Jimin] ✓Where stories live. Discover now