Love?- (Kiedyś Nagła Miłość)

By Im-a-mysterious-girl

581K 28.4K 1.2K

Katherine jest cichą osobą.Żyje w luksusie,ojciec jest najlepszym prawnikiem w mieście,a mama jest weterynar... More

Pierwsze spotkanie
W domu Nata
Koledzy Luke'a
zawieszam
Niespodziewany powrót
Chris
Kuzyni
Kuzyn,brat.....chłopak!?
Przeprowadzka
Pytanie Luke'a
Nowa czy stara znajomość
,,Chris pomóż mi''
Wagary z Luke'iem
Calum ty cioto
Prezent od Aaron'a
Miły moment
Informacja
Znów chcę umrzeć
Niespodziewany gość
Przyjęcie
Pechowa szafka i ciastka
Prawda
Ogłoszenie
Nowy,mały przyjaciel
Wesoły dzień
Magia Calum'a
Gość
Ogłoszenia
Starszy brat
Choroba
Miłość kwitnie wokół
Nowa praca
Płacz
Zgoda czy nie?
Klient
Nie chcę go znać
Nowy rozdział
Bezpośredniość
Okrutne wyznawanie prawdy
Ogłoszenie
Dziękuję wam!!!
Szpital
Luke
Jak wczoraj było z Luke'iem?
Ogłoszenie
Tragedia
Silne uderzenie
Okropny sen
Najgorszy dzień ever
Będzie ślub
Moja kluseczka
Już tylko 2 miesiące
Suknia ślubna
A to niespodzianka
Victor
Anna
Powroty
Młody Victor
Urodziny się zbliżają
NIENAWIDZE WALENTYNEK
,,A jeśli ja nie chcę dać jej szansy!?''
Brelok
Lorine
Kocham /Nie kocham
Zostaniesz moją dziewczyną?
Mikołajki
Oh przepraszam,upuściłem
Smutek,radość,koniec
Epilog i podziękowania.
Snapchat
Zaproszenie
POWRACAMY- NOWE OPOWAIDANIE
Pomocy
Nowa

Rozczarowanie

4.9K 302 9
By Im-a-mysterious-girl


-Bo...-zacząłem głośno ale nie dokończyłem nie wiedziałem nawet czemu.

-Bo?-zapytał Luke

-........Nie wiem tato.To wszystko....Znaczy ona,ta cała Olivia,przypomina mi Lorine.A to nadal boli.Ja nie daje rady.-powiedziałem spokojnie

-Victor,zanim poznałem Kati miałem wiele przeszkód.Z początku w ogóle ją olewałem,ale później nawet nie wiem kiedy mogłem za nią oddać życie.A jak teraz widzisz jesteśmy razem.A o Lorine zapomnij.Ona to przeszłośc,i daj szansę Olivi.

-Ale ja nie chcę z nią gadać,ani nic.Okej?

-Dobra.-powiedział i wyszedł z mojego pokoju.

Nie minęło pół godziny jak znów usłyszałem śmiechy.Było około 15.Moja ,,choroba,, ustępywała.Ale nadal mnie bolała głowa.Zarzucilem na siebie bluzę i zszedłem na dół.Nie wytrzymam tego dłużej!Dosłownie zbiegłem po schodach,skierowałem się do salonu,z którego dobiegały śmiechy.Weszłem do pomieszczenia i co zobaczyłem.Olivię,jej przyjaciół od siedmiu boleści i roziców.Nie no,Kurwa,szczęśliwa rodzinka się znalazła.Zrobiło mi się przykro.Bo rodzice chyba nigdy nie spędzali czasu ze mną i moimi przyjaciółmi.Stałem przy wejściu.Nagle zobaczyła mnie Olivia.Zamilkła,a po niej całą reszta.Mama otwierała usta żeby coś powiedzieć,ale ją wyprzedziłem.

-Nie,spoko rozumiem.Nie tłumacz was.-powiedziałem i szybko wróciłem do pokoju.Ubrałem dżinsy,i białą koszulę,w której podwinąłem rękawy.Włożyłem maixy i z prędkością światła opóściłem dom.Jak chcą się bawić w dobrych ,,rodziców zastępczych,, to niech się bawią,ale beze mnie.Wsiadłem na motor i pojechałem do bliźniaków.Gdy podjechałem pod ich dom zapukałem do drzwi.Po minucie otworzył mi Jared.

-O a ty nie chory?-zapytał

-Prawie zdrowy jestem,ale w domu nie wytrzymuje!

-Co się dzieje?

-Może lepiej żebyś na czymś usiadł,jak ci to powiem.

-Okej,wchodź

Weszłem do nieco ,no dobra sporo mniejszego pomieszczenia i usiadłem w swoim ulubionym miejscu.Czyli w fotelu.

-Gadaj

-No to po pierwsze,mam nowego lokatora w domu o imieniu Olivia Carter.W ciągu tych dwóch dni przekabaciła moich rodziców na swoją stronę.A teraz mam coraz gorszy kontakt z rodzicami.I jeszcze sprowadza mi do domu tego geja i największą plotkarę na świecie.

-O Stary,współczuje.A planujesz imprezę?-zapytał Jared.

-Taaa,na pewno.Jeszcze zapomniałem ci powiedzieć,że nie możecie już tak do mnie często przychodzić,ale jeśli ona może sprowadzać kogo chce to i ja też mogę.Więc o 19 u mnie.Okej?

-Okej,to powiem Jerremu i Liam'owi.

-Ja lecę przygotować jakieś rzarcie.

Wyszłem z domu i od razu natknąłem się na jakiegoś faceta.

-Sory-powiedziałem

-Victor?-zapytał ktoś,spojrzałem za siebie,i zobaczyłem Calum'a.

-Calum,co ty tu robisz?-zapytałem,bo do tej dzielnicy mało kto nie obrażając jego wieku przychodzi tu.To raczej dzielnica młodzieżowa.

-Szukałem cię,potrzebuje twojej pomocy.-powiedział

-Potrzebujesz mojej pomocy czy rodziców?-zapytałem

-Twojej,więc pamiętasz jak mówiłem że mam żonę i tak dalej?To tak naprawdę nie mam żony a dziewczynę,i Luke nas zaprosił na kolację do was.I czy byś mógł powiedzieć im ze nie przyjdziemy?-zapytał

-Okej ,ale co mam konkretnie powiedzieć?-zapytałem,ale w tej chwili ktoś podszedł do Calum'a całując go w policzek.Nie wierzyłem własnym oczom.To Anna.Siostra ojca.

-Victor,to An....-nie dokończył bo mu przerwałem.

-Wiem,nie mamy między sobą dobrych kontaktów.A i przekaże ojcu wiadomość ale muszę lecieć pa-powiedziałem,wsiadłem na motor i pojechałem do domu.Weszlem do niego ale była w nim grobowa cisza.Weszłem do kuchni i zobaczyłem tam kartkę.

,,Misiu pojechaliśmy na zakupy z Olivią.Będziemy około 17,,

Mama

Zajebiście.Nie minęło 5 minut jak drzwi do domu otworzyły się i usłyszałem śmiechy.Szlag mnie zaraz trafi.Weszli do kuchni.

-Victor,gdzie byłeś?-zapytał tato

-Calum nie przyjdzie na kolację-powiedziałem i wróciłem do pokoju.

Nie mogę znesc tego widoku.Widoku wiecznie śmiejącej się Olivii.Mam jej już dość.

14 luty

Dzisiaj obchodzę 18 urodziny.Tak się cieszę.Nawet nie wiecie jak.Rodzice złożyli mi życzenia i dali super prezent.Karta bez limitu i wolną chatę na cztery dni.Wyjechali jakieś pół godziny temu.Była 10.Zadzwoniłem do chłopaków i wyjaśniłem co który ma kupić.Ja zająłem się urzadzaniem domu.Nagle poczułem jak ktoś mnie delikatnie tyka w bark.Obrocilem się i zobaczyłem Olivie.

-Wszystkiego najlepszego Victor-powiedziała i dała mi jakąś torebeczkę

-Dzięki-powiedziałem ciepło.Z opakowania wyjąłem małe pudełeczko.Otworzyłem je i zobaczyłem to o czym marzyłem odkąd pamiętam.Był to brylok,którego szukałem dwa lata.Była to edycja limitowana.Wydano takich sto na całą Australię.Jak ona to zdobyła i skąd wiedziała?To było pewnie bardzo drogie.

-Dziewczyno jak ty to zdobyłaś?-zapytałem

-Trochę pracy i jest.-powiedziała już śmielej

-Ale to kosztowało majątek.

-Ale jest malutki problem,bo to jest tylko połowa.

A nie powiedziałem wam.Każdy brelok jest podzielony na owie części i jeśli się kogoś kocha daje mu się jedną część,oraz każdy ma na tyle inny napis.

U mnie było napisane ...e you.Nie zastanawiając się ,szybko przyczepiłem go do kluczyków od motoru.Jednak wtedy nie zdawałem sobie sprawy,co z tego wyniknie.

********************************

Nowy rodział o który tak prosiliście.Przepraszam że tak długo go nie było ale wiecie dużo miałam sprawdzianów w tym tygodniu.

Więc mam nadzieję że się spodobał.

Zajrzyjcie też do @loveczosnek na jej opowiadania

Pozdrawiam:NieZnanaAutorkA

XOXO

Continue Reading

You'll Also Like

2.4K 96 15
Alyson Jones - siedemnastolatka która wraz z dwójką starszych braci przeprowadza się z Las Vegas do Oaklnad. Musi zacząć nowe życie. Jednak są z nią...
102K 7.7K 52
Edgar to młody chłopak z toną problemów na głowie. Dla swojej siostry starał się walczyć z chęcią skończenia tego. Niestety pragnienia wzięły górę. ...
244K 9.3K 36
Wstałam i szybko podbiegłam do Jake'a. Zbliżyłam się do niego, gdy nagle ktoś mnie przewrócił. Nade mną widniała sylwetka Jamesa w całej okazałości. ...
1.3K 84 10
Przed przeczytaniem polecam zapoznać się z opowieścią "Już wybrałam" Drake Luise to szkolny bad boy, który należy do gangu. Chłopak jest zakochany w...