Znów chcę umrzeć

7.8K 476 7
                                    

Rozdział dedykowany Grafitowa
dzięki niej pojawiło mi się wiele pomysłów.

Dziękuję Grafitowa

Aaron całował mnie,ale nie czułam tak zwanych motyli w brzuchu.

Po chwili Aaron oderwał się ode mnie.

-Przepraszam ,nie powinienem,wybacz-powiedział i spojrzał na mnie błagalnyn wzrokiem.

-Aaron nic się nie stało-powiedziałam i spojrzałam mu w oczy.

Milczeliśmy.Chłopak odezwał się.

-Poczekasz ,przyniosę coś do picia?-powiedział

-Okej

POV Aaron

Wyszedłem z pokoju.Poszłem do kuchni.

Muszę jakoś ja przelecieć.Choćbym miał to zrobić siłą.

Wlałem sok do szklanek i do szklanki Kat dodałem tak zwaną pigułkę gwałtu.Przecież założyłem się z kumplami ze przelece jakaś dziewczynę na pierwszym spotkaniu,a wiadomo że normalna dziewczyna nie da dupy od tak.

Wziąłem szklanki i skierowałem się do mojego pokoju.Kat leżała na moim łóżku.

-Trzymaj-powiedziałem i podałem dziewczynie szklankę.

Widziałem jak piję.Za chwilę będzie cała moja,dosłownie.

Minęło kilka minut i tabletki zaczęły działać.

POV Katherine

Zaczęłam się źle czuć.Bolała mnie głowa.Co raz mniej kojarzyłam.Obraz lekko się rozmazywał.Słyszałam głos Aarona jak echo.

-Zabawę czas zacząć-powiedział

Aaron zaczął się do mnie przybliżać.Pochylił się nade mną i zaczął całować moja szyję.Chciałam go odepchnąć ale nie dałam rady,jakby cała moja siła mnie opuściła.Zaczął rozpinać guziki mojej koszuli.Nie chciałam tego.

Całował mnie po całym ciele.Później stało się coś,po czym chcę umrzeć.

2 dni Później

Nikomu nie powiedziałam o gwałcie.I nikomu nie powiem.Chodzę do szkoły jednak ,jestem cały czas pogrążona w swoich myślach.

-Kat!Słuchasz mnie?-zapytał Luke (H)

-Przepraszam Luke,nie jestem w humorze.-powiedziałam i odeszłam od chłopaka.

Lekcje się skończyły.Stałam się cicha i zamknięta w sobie.Cały czas mam ten widok przed oczami.Aaron,ja,i.....Nie!

Boję sie.

Idę do domu na piechotę.Idę szybko.Chce być już w kochanym miłym domu.

Szłam gdy poczułam jak ktoś łapie mnie za ramię.Obejrzałam się i zobaczyłam mój koszmar.Aaron.

W moich oczach pojawiły się łzy.To jego wina,to on mi to zrobił.

-No witaj śliczna-powiedział chłopak i przybliżył się

-Nie dotykaj mnie-powiedziałam łamiącym się głosem.

-Nie podobało ci się?-zapytał

Po moich policzkach płynęły już łzy.

-Nie płacz kochanie,ale przychodzę w innej sprawie,jeśli pójdziesz z tym na policję nie przezyjesz jutra.-powiedział i odszedł

Ruszyłam w dalszą drogę,gdy znowu ktoś mnie zatrzymał

-Czego chcesz?-zapytałam i dopiero zobaczyłam kto przede mną stoi.

-Kath kto to był,i dlaczego płaczesz?-zapytał Luke (H)

-Luke....Nieważne -powiedziałam i biegiem rzuciłam się do domu.

*****************************

Oto nowy rozdział mam nadzieję że się podoba.

Zapraszam do gwiazdkowania i komentowania.

Pozdrawiam :NieZnanaAutorkA






Love?- (Kiedyś Nagła Miłość)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz