Szpital

6.3K 374 10
                                    

Stałam wtulona w tors Luke'a.Obejmował mnie kurczowo,jakbym miała zaraz zniknąć z tej planety.Czułam jak jego serce bije.

-Kocham cię Kat,dziękuję-powiedział a ja poczułam jak coś mokrego spadło mi na szyję.Podniosłam głowę i zobaczyłam że Luke ma zamknięte oczy,ale spod powiek wypływają pojedyńcze łzy.

-Luke nie płacz,faceci nie płaczą.-powiedziałam uśmiechając się

-Kat,ale ja ci zrobiłem tyle krzywd,a ty mi to wybaczyłaś.Nie zasługuje na ciebie.-powiedział i przytulił mnie.

-Luke,zasługujesz.Cal w każdej rozmowie gdy ty byłeś tematem mówił mi że miałeś ciężkie dzieciństwo i że teraz też łatwo nie masz.-powiedziałam i poczułam jak ciało Luke'a napinacze się,ale po chwili rozluźnia.

-To było jak miałem 12 lat.Wraz z rodzicami mieliśmy wypadek samochodowy.Jakiś debil jechał pod prąd.Uderzył prosto w nas.Rodzice byli w stanie krytycznym.Ja miałem jedynie rozbitą głowę.Walczyli o życie.Mama umarła trzy dni po wypadku,a tato tydzień po niej.Ich obrażenia były zbyć ciężkie.Trafiłem do rodziny zastępczej.Ci ludzie nie mogli mieć dzieci więc mnie zaadoptowali.Gdy skończyłem 15 lat przestali się mną opiekować.Musiałem radzić sobie sam.Zeszlem na złą drogę.Zadawałem się z gangami i takimi podobnymi.Później spotkałem chłopaków.Pomogli mi.A ja im.Od tamtej pory nie mam nikogo bliskiego.Gdy miałem 17 lat zakochałem się bez pamięci.Miała na imię Roza.Kochałem ją.Byliśmy najszczęśliwszą parą,ale tylko według mnie.Byłem z nią rok,i w dniu naszej rocznicy zobaczyłem że całuje się z innym.Zabolało i to mocno.Dawałem jej tyle prezentów.A ona przyszła i mnie wyśmiała wtedy postanowiłem być taki .Ale gdy ty pojawiłaś się w tej szkole coś się we mnie zmieniło.Zakochałem się w tobie.A teraz siedzę przed tobą płacząc.Nikt oprócz  chlopkow mnie w takim stanie nie widział.

- Luke chodź tu-powiedziałam i przytuliłam chłopaka

Nagle poczułam jak ciało Luke'a staje się bezwładne.Luke stracił przytomność i nie chciał jej odzyskać.Zadzwoniłam na pogotowie.Luke wylądował w szpitalu.A ja z nim.Cały czas byłam z nim.Nie chciałam go stracić.

***************************

Macie tu nowy rozdział.Takiego czegoś pewnie się nie spodziewaliście .Mam nazieje że się wam spodobał.Wiem krótki ale wynagrodzenie wam to w następnym rozdziale.

Kocham was!

Pozdrawiam :NieZnanaAutorkA

XOXO

Love?- (Kiedyś Nagła Miłość)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz