20 komentarzy i 20 gwiazdek ~ następny.
~~~~~~~~~
-Al...ale to nie prawda!-Krzyknął czerowny Luke, a Catlin i Cal leżeli pod kanapą, na której siedziałam ze śmiechu.
-Tak? A cytuję...-Sięgłam po telefon i weszłam w wiadomości.
-"Patrzyłbym jakbyś była coraz bardziej mokra, i robił Ci tak jak lubisz. Moja dłoń obejmowała by twoje piersi, a penis z impentem by w Ciebie wszedł..." Blah,blah,blah. Czytać dalej?-Catlin i Calum już nie wytrzymywali jak pozostali. Luke wkurzony zabrał krzesło i usiadł na drugim końcu garderoby.
-Boże, czego to ja się dowiaduje o własnej siostrze. Wychodzi, że ma ona lepsze życie seksualne niż ja.-Powiedział Irwin dławiąc się śliną.
-Catlin, Cat też wysyła Ci takie wiadomości?-Zapytałam unosząc jedną brew do góry...
-No coś ty! Ja od razu przechodze do rzeczy! Tylko Lukey jest napalony...-Powiedział Cal i uszczypnał Catlin w tyłek na co oberwał po głowie. Luke siedział i obrażony jak małe dziecko, któremu zabrali lizaka. Zrobiłam mu po kryjomu zdjęcie i wrzuciłam na Instagrama z podpisem "Pingwinów coraz mniej...".
~~~~~~~
-Lukeeeeeey, kochanie....-Usiadłam mu na kolanach w skąpej bieliźnie, przeszkadzając mu w oglądaniu meczu. Chłopak podniósł mnie i posadził obok. Fajnie, ja tu się stroję, a on nie zwraca uwagi.
-Lukeeee, nie długo będę miała okreees, wykorzystajmy ten czaaaas.-Nawet nie mrugnął tylko oglądał mecz. Ale taka prawda, okres mi się zbliża. I znów piersi, które podczas okresu mnie bolą i nie mogę chodzić w staniku.
-Ok, nie to nie. Ide do Michaela.-Założyłam za duża bluzkę, japonki i wyszłam. Postanowiłam najpierw iść do Catlin.
Stałam już 5 minut i czekałam, aż skończą się bzykać i ktoś mi otworzy. Przez drzwi słyszałam dokładnie jęki Catlin i Caluma. Boże. Nawet ja i Luke się tak nie wydzieramy. Postanowiłam, że jednak pójdę do Mika bo zanim oni skończą to miesiąc minie.
-Mike! Otwieraj!-Krzyczałam i waliłam. Otworzył mi chłopak z popcornem w ręce. Zgarnęłam całą torbę i rozsiadłam się na wielkim łóżku włączając jakiś film na laptopie różowo-włosego.
-Pewnie, jedz. Na zdrowe.-Spojrzałam tylko nie niego i powróciłam do szukania jakiś filmów.
-I tak jestem zły za to co zrobiłaś.
-Nie sraj żarem. Twoja siostra się właśnie bzyka z Calem tak głośno, że tutaj to słychać, a ty nie reagujesz?
-Co?! Ja myślałem, że t...to z pokoju obok. Ale co mi tam. To ona będzie miała dużą dziurę nie ja.-Szczerzył się jak głupi, a ja rzuciłam w niego poduszką.
-Nie interesuje Cię własna siostra?!
-Ni...Tak! No przecież się o ni...nią tak martwie. Oh, Calum ni wpychaj za mocno.-Krzyknął i wybiegł z pokoju. Nie mogłam się powstrzymać i zaczęłam się śmiać wyplówając z buzi kawałki popcornu.
Strzepałam je Mikowi na poduszke i znalazłam to co chciałam! Wszystkie odcinki Kucyków Ponny! Zaczęłam oglądać "Sposób na zaklęcie", gdy do pokoju wszedł wkurzony Mike.
-Co się stało?-Zapytałam nie odrywając oczu od laptopa.
-No nie otwierają mi!
-A myślisz, że mi otworzyli? 5 minut i 46 sekund czekałam pod drzwiami.-Różowy położył się obok mnie, nie zdając sobie sprawy z tego, że leży na popcornie, który wypadł mi z ust.
-O, popcorn.-Sięgnął pod głowę i zjadł to. Zaczęłam kaszleć i robić się czerwona.
-Coś się stało?
-Nie, nie nic. Po prostu nie tu wpadło.
-Bella, a co się stało, że przyszłaś?
-To do przyjaciela przyjść nie mogę?-Zrobiłam smutne oczka.
-No możesz możesz.
-Oh, Luke się obraził i nawet skąpa bielizna na niego nie działała.-Powiedziałam, a Mike wytrzeszczył oczy.
-Na Luka? S...s...skąpa bielizna?!-Zająkał się.
-Tak, dokładnie.-Wróciłam do oglądania kolorowych kucyków. Zrobiłam się senna, a nie będę z tym śmierdzielem spała, który pierdzi w nocy.
-Mike, ja ideee. Dobranoccc. -Powiedziałam i wstałam z łóżka.
-Pa, tylko uważaj bo teraz Luke może będzie miał chcicę jak Calum.-Zaśmiałam się i wyszłam.
~~~~~~~~~
Dzień dobry moje aniołki. Wreszcie weekend! Czy tylko ja się cieszę? Nie, bo każdy się cieszy! Dziękuję za 1K gwiazdek i do zobaczenia w następnym! :****