Htpaj 9

216 21 6
                                    

18+ Czytasz na własną odpowiedzialność... albo, że chcesz.  Zboczuszku ty 🤫😏

Po zjedzeniu, poszliśmy do kina. Loki pierwszy raz o takim czymś jak "Kino". Wytłumaczyłam mu, że tytaj lecą filmy. Weszliśmy do środka, kupiliśmy bilety oraz jakieś przekąski. Wybrałam film, który teraz jest bardzo popularny. Zdobył podobno jakieś nagrody. Nie interesowałam się tym za bardzo...

-Dlaczego mamy obejrzeć akurat ten film?

Spytał, zastanawiając się.

-Zobaczysz.

Powiedziałam. Ruszyliśmy do sali kinowej i usiedliśmy na swoich miejscach. Czekaliśmy przez chwilę, aż reklamy się skończą. Kiedy tylko zaczął się film, zaczęłam jeść popcorn. Loki nie za bardzo wiedział na co zwracać uwagę, ale po jakiś 5 minutach, oparł się o siedzenie i zaczął jeść popcorn tak samo jak ja.

Po dobrych 48 minutach, na ekranie pojawiła się postać, którą Loki powinien od razu poznać. Popatrzyłam na niego. On przyglądał się ekranowi z ogromnym zdziwieniem. Po chwili, popatrzył na mie i nie wiedział jak na to zareagować.

-Co ty tam robisz? Na ekranie filmu?

Uśmiechnęłam się do niego i zaczęłam sie cicho śmiać.

-To mój pierwszy film, w którym wzięłam udział.

On cały czas, wpatrywał się w film bez najmiejszego ruchu. Pod koniec filmu, na napisach końcowych, pojawiło sie moje nazwisko. 2 razy. Uśmiechnęłam się, kiedy to zobaczyłam. To produkcja, którą nie chwalę się tak bardzo. Mogłam lepiej to wyreżyserować, ale nie było aż takiej tragedii. Skoro sprzedano bardzo dużo biletów...

Kiedy byliśmy już na zewnątrz, Loki od razu odezwał sie do mnie.

-Czemu twoje imię pojawiło się na końcu filmu?

-Ponieważ osoby, ktore występują oraz tworzą rózne rzeczy w takiej produkcji, powinny na końcu filmu, mieć swoje imiona i nazwiska.

-Rozumiem...ale dlaczego ty tam byłaś?

-Ponieważ tym się zajmuje. To moja praca. Jestem reżyserem...Asystentem reżysera tak na prawdę, ale mam swoje udziały w filmach. Jestem także aktorką, ale tym sie nie przechwalam.

-Dlaczego? Byłaś bardzo dobra w tym filmie. Ale dlaczego tam Ci mówili Rashell?

Uśmiechnęłam sie do niego i zaczełam mu wszystko tłumaczyć.    Kiedy szliśmu do mojego mieszkania, robiło sie ciemno, a ja czułam się zmęczona. W chwili, kiedy otworzyłam drzwi frontowe, zdjęłam niechlujnie buty, odłożyłam moją torebkę na kanapie i ruszyłam od razu mojego pokoju.

Nagle zaś zatrzymał mnie Loki, który złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. Popatrzyłam zmęczona na niego, ale gdy tylko znalazłam jego oczy, zaczerwieniłam się na twarzy.

-Nie uciekaj.

Powiedział, chcąc mnie pocałować.

-Loki. Jestem zmęczona.

-Tylko jeden całus. Proszę Królowo.

Nachylił się nade mnę i namiętnie pocałował. Przybliżył mnie jeszcze bliżej siebie. Obiął w pasie i podniusł do góry. Owinęłam nogami jego brzuch, nie przerywając pocałunku.

Zaniusł mnie do mojego pokoju. Położył mnie na łózku.

-Miałbyć tylko jeden całus.

Powiedziałam z uśmiechem. On zdjął najpier ze mnie, a potem z siebie bluzkę.

-Nie mogę sie jednak powstrzymać. Jesteś najcudowniejszą postacią na świecie.

Ponownie zaczął mnie całować, tym razem po szyi, zdjął ze mnie spodnie, a następnie, swoimi cudownymi dłońmi, powoli i namiętnie zdejmował mój stanik. Kiedy to zrobił, zaczął się bawić moimi piersiami. To zaczął je delikatnie masować oraz je ssać. Jedną po drugiej. Czułam jak mi było dobrze.

Kiedy skończył, zaczął zsuwać mi moje majtki. Jego delikatny dotyk był cudowny. Nagle zauważyłam jak czarnowłosy schodzi coraz niżej. Najpierw złapał mnie za obie piersi, a potem poczułam jego język w moim środku. Z jednej strony, czyłam się dziwnie, ponieważ Mike nigdy mi czegoś takiego nie zrobił, ale z drugiej...ohhh

Kiedy wreszcie doszłam, odetchnęłam z ulgą. Ugryzłam sie lekko w palec. Widziałam, jak Loki zaczął się oblizywać po ustach. Wydawało mi się to obrzydliwe. Kiedy Loki wstał na chwilkę z łóżka, sięgnął do kieszeni spodni, wyjął z niej jakiś dziwny płyn i napił się go. Następnie, podał go mi, żebym też się tego napiła. Nie wiedziałam dokładnie co to było, ale ufałam mu.

-Zawsze to nosisz ze sobą?

Spytałam.

-Nie. Wyczarowałem to, żeby potem nie było żadnych problemów oraz żeby było nam jeszcze przyjemniej. Przecież znam się ma wszelkiej magii. Mam wiele pomysłów, żeby Cię udobruchać. Mój Skarbie.

Po chwili, pstryknął palcami i nagle, jego spodnie pojawiły się obok koszuli. Na podłodzę. (JAK W GREY'U HAHA)

Nagle poczułam coś miłego w brzuchu. Jakby motyle. Tak zakochałam się w Lokim, ale żeby tak od razu, czuć trzepotanie motyli?

Czarnowłosy znów położył się nade mną i zaczął całować mnie w usta. Chwilkę potem, poczułam jak zaczął mnie wypełniać. Poruszał się jakby wiedział co robić. To raz szybko, to w pewnej chwili zwalniał, a ja czułam się jak w niebie.

Jękaliśmy oboje w tym samym czasie. Owinęłam znów nogi, wokół jego bioder, by było wygodniej.

W pewnej chwili, czułam jak dochodzę. On również. Opadliśmy zmęczeni na łóżko, głośno oddychając. Od razu, przylgnęłam do mężczyzny. On obiął mnie w pasie i całował delikatnie po szyi.

-I co.

Zaczął mówić pomiędzy pocałunkami.

-Podobno byłaś zmęczona.

Nie odpowiedziałam na to i dałam się obcałowywać przez Lokiego. Po chwili jednak, spytałam się.

-Od kiedy jesteś taki dobry w tych sprawach?

On popatrzył na mnie ze zdziwienie.

-Naprawdę tak myślisz?

-Pewnie. Nigdy nie było mi tak dobrze, jak z tobą. Jestem ciekawa ile razy już to robiłeś.

Loki uśmiechnął się, pocałował mnie bardzo namiętnie i odparł.

-Zdradzę Ci sekret.

Przybliżył się do mojego ucha i szepnął.

-To jest mój pierwszy.

Powiedział i ugryzł mnie w ucho, na co ja się uśmiechnęłam. Kiedy przestał, obiął mnie jeszcze bardziej i zaczął patrzeć na gwiazdy przez nie zasłonięte okno. Ja natomiast zasnęłam i nie odrywałam twarzy od jego cudownej klatki piersiowej, oplatając tym samym nasze nogi pod kołdrą.

Loki SMS "Przepraszam, To Chyba Pomyłka" AvengersWhere stories live. Discover now