NO TO #TRZECI NA DOBRANOC ❤ NA KTÓRĄ MACIE ROZPOCZĘCIE JUTRO? 😎
[NIESPRAWDZONY - TO JUŻ KURWA STANDARD XDD]Zuzia
Gdy otwieram drzwi, zauważam przed nimi Sebastiana z butelką wina w ręce, przez co od razu się uśmiecham i wpuszczam go do środka.
- Pięknie wyglądasz - cmoka mój policzek.
- Nie mam makijażu - parskam śmiechem.
- Niepotrzebny ci - wzrusza ramionami i stawia alkohol na stole.
- Bez przesady - odpowiadam, ale czuję jak się rumienię.
Idę do kuchni i wyjmuję dwa kieliszki do wina, po czym wracam do pokoju. Stawiam naczynia przed chłopakiem na stole, po czym zajmuję miejsce obok niego.
- To wino to na pewno dobry pomysł? Jutro mamy zajęcia - zauważam przyglądając się, jak chłopak otwiera butelkę.
- No i co z tego? - mruga do mnie - Po winie głowa nie boli.
- Czyżby?
- No dobra, jeśli się pije rozsądnie, to nic nie będzie - parska śmiechem, co odwzajemniam.
- Okej, zaufam ci - przygryzam dolną wargę.
- No i słusznie - odpowiada, po czym nalewa wino do kieliszków i podaje mi jeden - Za nas - uśmiecha się do mnie i upija łyk, ja robię to samo.
Spędzamy czas na rozmowie o wszystkim. Zazwyczaj tak jest, że po alkoholu, człowiek się jeszcze bardziej przed innymi otwiera, co niekoniecznie zawsze jest dobre, ale teraz wiem, że nie muszę się o nic martwić.
Kilka godzin później obojgu nam szumi w głowie. Nie jesteśmy pijani, jednak załączył nam się tryb, który najbardziej lubię.
Siedzę obok Sebastiana, trzymając nogi na jego nogach, a on obejmuje mnie ramieniem.
- Na serio? - pytam i wybucham śmiechem - Nie wierze.
- Uwierz - próbuje przestać się śmiać - Naprawdę nauczyciele w podstawówce nienawidzili mnie za to do tego stopnia, że byłem wyróżniany na każdej wywiadówce. Oczywiście w negatywny sposób.
- Ale żeby od razu przykleić nauczycielkę do krzesła? Jezu - znów parskam śmiechem.
- No byłem pomysłowym dzieciakiem - kładzie dłoń na moim kolanie i masuje moją nogę, przejeżdżając od góry do dołu, po moim udzie.
Skanuję go wzrokiem przygryzając wargę. W sumie jeszcze nie do końca wiem, jak to jest mieć ochote na seks, no bo... nigdy tego jeszcze nie robiłam i zawsze bardzo chciałam, aby mój pierwszy raz był wyjątkowy. A przede wszystkim, aby był z właściwym facetem. Czuję, że Sebastianowi mogę ufać, przy nim naprawdę czuję motylki w brzuchu. Pieprzone uczucia.
Odkładam kieliszek na stół i siadam okrakiem na kolanach chłopaka. Jego wzrok zatrzymuje się na moim biuście.
- Tu mam oczy - uśmiecham się i pociągam palcem wskazującym za brodę jego twarz do góry, przez co patrzy mi prosto w oczy.
- Zuza... nie wiem czy wiesz, ale...
- Nie wiem, ale czuję - przygryzam wargę, gdy on lekko się uśmiecha. To przyjemne uczucie wiedzieć, że tak szybko go podniecam - Wiesz, czemu tak długo zwlekam z tym naszym pierwszym razem? - pytam obrysowując palcem jego tatuaż na klatce piersiowej.
- Nie wiem. Dlaczego? - dopytuje, a ja przenoszę wzrok w jego oczy.
- Bo to nie tylko nasz pierwszy raz, ale ogólnie... mój pierwszy - wyznaję, po czym zaciskuję usta w wąską kreskę.
- Jeszcze tego nie robiłaś? - upewnia się, kładąc dłonie na mojej talii.
- Yhm - skinam głową.
- To przecież dobrze o tobie świadczy, tylko trochę się dziwię - marszczy brwi.
- Dlaczego? - powtarzam jego czynność.
- No bo jesteś śliczną dziewczyną, nie jeden się za tobą ogląda, gdy idziemy korytarzem na uczelni. Na pewno miałaś jakiegoś poważnego chłopaka.
- Miałam - wzdycham - Jednego przed tobą. Zdradził mnie - wyznaję, a on przełyka głośno ślinę - Wszystko okej?
- Tak, tak - zaciskuje uścisk na moich biodrach - Chcesz to teraz zrobić? Jeśli nie, zrozumiem, nie będę naciskał.
- Chcę. Wierzę, że mogę ci zaufać - odpowiadam patrząc w jego oczy.
- Kurewsko cię kocham, wiesz? - wyznaje szczerze - Nigdy nie chciałbym cię stracić.
Uśmiecham się lekko i nachylam nad nim, zmniejszając odległość między naszymi twarzami, po czym łączę nasze usta w czułym pocałunku. Sebastian oddaje każdy jeszcze bardziej go pogłębiając, przy czym czuję jak zjeżdża z dłońmi na moje pośladki i zaciskuje na nich uścisk. Podnosi mnie do góry, a ja owijam nogi wokół jego bioder. Po chwili czuję jak lekko kładzie mnie na łóżku, a sam nade mną zawisa, opierając łokcie po obu stronach mojej głowy.
- Na pewno tego chcesz? - szepcze przerywając pocałunki i patrząc mi prosto w oczy.
- Na pewno - skinam głową, po czym wraca do całowania moich ust.
Zaczyna schodzić pocałunkami na moją szyję i okryty dekoltem w serek biust, po czym lekko wzdrygam się, gdy czuję jego chłodne palce, na skórze mojego brzucha.
Po chwili zdejmuje ze mnie koszulkę i jeansy, a także swoje ubrania, a chwilę po tym pozbywa się też mojej bielizny. W pewnym momencie czuję ukłócie w podbrzuszu, na które reaguje szybszym oddechem.
- Jeżeli coś cię boli to powiedz - szepcze mi do ucha, lekko muskając je ustami.
- N-nie - odpowiadam krótko, a po chwili chłopak zaczyna poruszać biodrami, a ból zamienia się w bardzo przyjemne uczucie.
×××
Budzi mnie budzik. Otwieram oczy i zauważam, że leżę wtulona w klatkę piersiową Sebastiana. Szybko wyłączam budzik i podnoszę wzrok na pochłoniętą snem, twarz chłopaka. Uśmiecham się lekko na ten widok.
Ta noc to było coś wspaniałego, było tak, jak zawsze tego chciałam. Był delikatny, czuły i kochany. Właśnie tak wyobrażałam sobie swój pierwszy raz.
Składam pocałunek na ustach chłopaka, a po chwili czuję, jak się uśmiecha i odwzajemnia go.
- Hej - posyłam mu lekki uśmiech, gdy otworzy oczy.
- Hej mała - odpowiada i cmoka mój policzek - Powiedz, że jednak nie musimy wstawać - prosi błagalnym wzrokiem.
- Niestety... ale musimy - wzdycham.
- Jezu. Wolałbym zostać z tobą w łóżku nawet i cały dzień, a nawet z niego nie wychodzić do usranej śmierci - uśmiecha się przymykając oczy - Jesteś naprawdę cudowna.
- Ty też, dziękuję. Za zrozumienie i za to, że naprawdę stanąłeś na wysokości zadania. Kocham cię - wyznaję patrząc mu w oczy.
- Ja ciebie też - owija sobie kosmyk moich włosów wokół palca.
- No, ale teraz na serio wstajemy - klepię go lekko w klatkę piersiową, po czym wstaję z łóżka i zakładam na siebie ubrania.
- Ugh, no okej.
YOU ARE READING
CRY BABY / WHITE 2115 [ZAKOŃCZONE]
Teen FictionJedyna taka szkoła w kraju. Szkoła, do której chodzić pragną wszyscy, którzy marzą o sławie. Szkoła, do której uczęszczają młode talenty, przyszłość sceny i muzyki. Co stanie się, gdy ona dostanie szanse? Czy brat pomoże jej się odnaleźć w nowym ot...