-To już tutaj! - zawołała Sakura wbiegając w ostatni zakręt
- Na kamerze tego nie było widać. Ale to wielgachne. - powiedział ze zdumieniem Yagura
- A w środku jest o wiele więcej miejsca. - dodała Nico
- Dasz sobie radę? - zapytała z troską Yugito
- Tak, ale nikt nie może mi przeszkadzać. - powiedziała patrząc na korytarz z którego wybiegły dziwne roboty. Chodziły na czterech odnóżach, miały jedno oko, a ich kolor był biały wraz z ciągnącymi się na całą długość paskami, u każdego w innym kolorze
- Komlin? - przeczytał niepewnie Gaara nazwę maszyn
- No to mamy zajęcie. Mam nadzieję, że wszyscy już się lepiej czują? - zapytał zadowolony Roshi, zaciskając pięść
- Liczę na was. - odparła z uśmiechem Robin, a następnie skrzyżowała ze sobą ręce, a wokół jej ciała zaczęły latać różowe płatki kwiatów
- Cuerpo Fleur (Body Flower) - płatki zaczęły otaczać ją niczym tornado przez co walczący już towarzysze nie wiedzieli co się dzieje, ale postanowili posłuchać kobiety i nie wtrącali się
Iluzja Enmy:
- Skubaniec jest pieruńsko silny. - powiedział Ban widząc, że jego rany zaczynają nie nadążać za obrażeniami
- No co ty nie powiesz? - zapytał sarkastycznie Dante, który stał już tylko na jednej nodze, ponieważ druga była poważnie złamana
- No co wy? Już odpadacie? - zapytał entuzjastycznie Meliodas, który wyglądał jakby nie dostał żadnych obrażeń
- Kapitanie, to niesprawiedliwe. My tu ciężko walczymy, a ty tylko zwyczajnie atakujesz. - zaczął mu wypominać srebrnowłosy
- Najsilniejszy atak zostawiam na czarną godzinę. - podniósł kciuk do góry i puścił towarzyszą oczko
W tym momencie jakieś dwie postacie szybko przeleciały między nimi i uderzyły o barierę.
- Ajtatataj... - Naruto podniósł się, ale było widać, że już ledwo trzyma się na nogach
- A wam co? Wydawało mi się, że macie łatwiej. - powiedział zaskoczony Natsu i podał pomocną dłoń Sasuke, ale ten jej nie przyjął
- Skubaniec nagle ewoluował. - Uchiha wskazał na białego już Tobiego palcem
- Ale dziwak. - podsumował jego wygląd Chrono
- Może dotyka go niestrawność? - zaciekawił się Rin
- Mógłbyś być poważny chociaż w takich sytuacjach. - skarcił go brat
- Widzę, że przeszkadzam. - usłyszeli od Naruto, a gdy wszyscy na niego spojrzeli, zobaczyli wyrastającą z jego ramienia od brzucha go głowy Robin
- Heeeeeeee?! - krzyknęli wszyscy zaskoczeni, a sam Uzumaki aż stracił równowagę
- Ale mnie wystraszyłaś! - blondyn starał się odzyskać spokojny oddech
- Coś się stało? - zapytał oschle Sasuke
- Tak, ale wyjaśnienia chwilę potrwają. - spojrzała porozumiewawczo na Ai, która od razu przykryła ich kolejną powłoką iluzji
Robin w skrócie opowiedziała co się stało i ile mniej więcej zostało czasu.
- Wielkie dzięki za ostrzeżenie. Chyba powinnaś już wracać, dattebayo. - Nico tylko skinęła głową i zostały po niej płatki kwiatów
YOU ARE READING
Dziewięcioogoniasty demon
FanfictionBłękit nieba i krwista czerwień. Co się stanie, jak połączy się te dwie tak różne od siebie barwy? Powstanie niezwykła więź, którą nikt nie będzie w stanie zerwać. Naruto- chłopiec, w którym została zapieczętowana najstraszniejsza z biju, ale czy na...