Drugi dziś! 💚
Księżniczki: Harry zabierz ode mnie te dzieci...
Harry: LouLou, nie ma mnie 30 minut w domu a ty już szalejesz.
Księżniczki: Jestem zmęczony, chcę się zdrzemnąć i nie mogę!
Harry: Loueh, nasze dzieci pokazują, że są zdrowe.
Księżniczki: Tak, ale ja muszę ciągle chodzić! Nieważne, czy wygodnie usiądę, czy się położę zaczynają się ruszać.
Harry: To dziwne, że jak jestem przy tobie, to są spokoje.
Księżniczki: Weź je i teraz ty ponoś do końca ciąży.
Harry: I kto wtedy będzie chodził na spotkania?
Księżniczki: Ja bardzo chętnie na nie pochodzę, szaleje już siedząc w domu.
Harry: Lou zaśpiewaj coś im to czasem pomaga.
Księżniczki: Nie umiem śpiewać, Harry.
Harry: Spróbuj skarbie.
Księżniczki: Jeśli zaczną się wiercić jeszcze bardziej, to zrobię ci krzywdę jak wrócisz.
Harry: Śpiewaj, dalej.
Księżniczki: Chyba pomaga, ale jak przestanę to nie zacznie się od nowa?
Harry: Zasną, mam taką nadzieję.
Księżniczki: Obyś się nie mylił.
Harry: Oj, oj muszę kończyć xx
Księżniczki: Jasne, tęsknimy xx
Harry: Ja też, bardzo xx
~~~~
Kola💚💙💚💙💚
CZYTASZ
Harry Styles or Harry Styles
Fanfictionff, gdzie Louis jest informatykiem i podaje się za Harry'ego Stylesa. Pisane w współpracy z Olą 💚💙💚 (@Ziallxziall).