Przed chłopakiem pojawił się lis.
~ No ty chyba sobie żartujesz?
- Nie.
~ Wracam do twojego umysłu.
- Nie mam mowy. Sam sobie z tym nie dam rady.
~ Wpuszczaj mnie do tej głowy, albo cię zagryzę.
- Nie zrobisz tego.
~ Taki jesteś tego pewny?
Gdy lis szykował się do skoku, usłyszeli pukanie.
~ Otworzysz?
- Nie chce mi się.
- Naruto-kun? – usłyszeli
- Hinata?
~ Dalej nie chcesz otworzyć? – zapytał z chytrym uśmieszkiem
- Cicho bądź.
Otworzył drzwi i zobaczył granato włosom przyjaciółkę.
- Hej Hinata. Co cię do mnie sprowadza i skąd wiedziałaś gdzie mieszkam dattebayo?
- H-hokage-sama powiedziała, że skoro cię znam, to powinnam cię oprowadzić po wiosce i-i powiedziała, gdzie mieszkasz.
- A no tak. Obaa-chan coś o tym wspominała. To może wejdziesz?
- H-hai! – powiedziała cała czerwona
- Wybacz za bałagan, ale dopiero zaczynam porządki dattebayo.
-Nic nie szkodzi. Może ci pomóc?
- Nie! Znaczy nie musisz. Jesteś moim gościem, więc nie wypada.
- Ale to nie problem. I tak nie mam nic lepszego do roboty.
- Naprawdę?
- O-oczywiście.
- Dzięki Hinata dattebayo.
~ A o mnie to już wszyscy zapomnieli.
- Kurama-san?
~ No nareszcie!
- A co ty tu jeszcze robisz? – zapytał blondyn
~ A kto kazał mi w porządkach pomagać?
- Nie ważne. Możesz już wracać.
~ No wiesz, zostawienie was sam na sam może źle się skończyć.
Teraz to i Hinata i Naruto byli bardziej czerwoni niż włosy Kushiny.
- C-co masz na myśli futrzaku?
~ No wiesz...
- Kurama-san!
~ Dobra, dobra. Idę spać.
I zniknął w dymie. Dwójka przyjaciół jeszcze przez jakiś czas wpatrywała się w miejsce, gdzie był lis. Pierwszy otrząsnął się blondyn.
- To może zacznijmy już sprzątać. – powiedział drapiąc się po karku.
- H-hai.
Naruto ściągnął pelerynę, pod którą skrywał się pomarańczowy haori(płaszczyk do kimono) i czarna hakama(szerokie spodnie) oraz związane na jednej ręce opaski z wiosek: Wiru, Mgły, Piasku, a na drugiej: Chmury, Skały i Liścia, a ogony fałdowały swobodnie w powietrzu.
CZYTASZ
Dziewięcioogoniasty demon
FanfictionBłękit nieba i krwista czerwień. Co się stanie, jak połączy się te dwie tak różne od siebie barwy? Powstanie niezwykła więź, którą nikt nie będzie w stanie zerwać. Naruto- chłopiec, w którym została zapieczętowana najstraszniejsza z biju, ale czy na...
Rozdział XIX - Brak zaufania
Zacznij od początku