Ostrzeżenie: Rozdział zawiera sceny przemocy domowej.
........
Eyelow, 2014
Był czerwiec. Koniec roku szkolnego, początek wakacji. Dla Patryka ucznia wtedy drugiej klasy najlepszego liceum w mieście, szesnastoletniego blondyna koniec również sezonu koszykarskiego w szkolnej drużynie.
Został mu jeszcze tylko ostatni mecz.
Jeden mecz.
— Byłeś kapitanem drużyny? — zapytała Aurora przerywając mu zachwycona tym jak opowiada.
— Tak, Różyczko, byłem tym seksownym kapitanem, na którego leciały wszystkie dziewczyny... — odpowiedział z nonszalancją.
Szturchnęła go w bok — Nie zgrywaj się, chodziłeś wtedy już z.... no wiesz z kim... ? — zapytała nie mając ochoty wypowiadać imienia Sis, choć była tego ciekawa.
— Em, tak... — przyznał. — Ale właśnie po poznaniu Kamila zerwałem z nią...
— Serio? Po tym jak poznałeś Kamila? — zdziwiła się.
— No widzisz, tak... Z nią i z Kacprem za jakiś czas, bo z nim też się trochę trzymałem...
— Naprawdę? — Aurora była niesamowicie zaskoczona tym, że Patryk mógł się kiedyś przyjaźnić z Kacprem. Tak samo, że mógł w ogóle chodzić z Sis.
— Tak... No wiesz, byłem... Byłem trochę inny przed poznaniem Kamila... — wyznał.
— Serio? Czyli chcesz mi powiedzieć, że Kamil zmienił cię na lepsze? — zapytała z ironią.
Chłopak zamyślił się przez chwilę — Może? Nie wiem Różyczko... Chyba ciężko to sobie wyobrazić, ale chyba tak było... Poznając Kamila zmieniłem się...
— Dlaczego? — Aurora nie mogła tego zrozumieć. — Nie wierzę, żebyś przed spotkaniem z Kamilem był taki okropny jak Sis czy Kacper... — wyznała z lekkim wstrętem w głosie.
Patryk uśmiechnął się lekko rozbawiony jej tonem.
— Chyba aż taki okropny to nie byłem — powiedział. — Chyba po prostu potrzebowałem brata, a nie tylko kumpla do imprezowania.
— O... I Kamil...
— Tak, i chyba poznając Kamila odnalazłem po prostu bratnią duszę...
— Chciałeś mieć brata?
— Tak, bardzo... Ale wiesz jak to bywa... Akurat nie mogłem go mieć, znaczy się moi rodzice nie mogli już po mnie mieć dziecka... No i w ogóle ja sam byłem przez nich długo wyczekiwanym cudem... Tak przynajmniej mi mówili jak byłem mały...
Przylgnęła do niego jeszcze bliżej poruszona tym, co powiedział.
— Och... Jak ładnie... — wyznała wzruszona. –— Jesteś cudem, Patryk... — powiedziała głaszcząc go czule po policzku.
Patryk uśmiechnął się również poruszony. Słysząc to od niej naprawdę poczuł się jak dziecko zrodzone z cudu.
— Tak, chyba — powiedział obejmując ją jeszcze ciaśniej.
...
Przygotowując się w szatni z chłopakami z drużyny przed meczem Patryk myślał o tym jak wspaniale będzie wbiec na boisko i poczuć się częścią drużyny. Kiedy wszyscy wokół będą mu kibicować, będzie czuł się wolny, będzie czuł życie, będzie na fali, która poniesie go do zwycięstwa.
YOU ARE READING
Change Of Hearts #1
Romance# I część Sagi "Aurora" Grupa studentów zaczyna wymarzone studia na Akademii Filmowej w Eyelow tym samym przeplatając i pieczętując swoje losy. Nauka na uczelni okaże się dla nich przepełniona emocjonalnymi wyzwaniami, a bohaterów połączy jedno: Ucz...