Oczywiście Patryk nie odpuścił jej tak prosto. Jeszcze tego samego dnia wieczorem dobijał się do pokoju dziewczyn chcąc z nią porozmawiać, ale oczywiście musiał najpierw zmierzyć się z Hanią i Jaśminą, która jedna po drugiej otwierała mu drzwi i mówiła, że Auri nie chce go widzieć, bo musi odpocząć przed jutrzejszą imprezą.
— Różyczko! Błagam! Porozmawiajmy! — nie rezygnował za każdym razem krzycząc w głąb pokoju, aby wyszła do niego.
— Nie chce cię widzieć! — piszczała Jaśmina.
— Błagam...
— Spadaj! — fukała na niego Hania.
— Mam dla ciebie cukierka — próbował ją przekupić.
— Nie sprzedam przyjaciółki! — odpowiadała mu i zatrzaskiwała drzwi przed nosem.
Patryk był cierpliwy, ale do czasu. W końcu zdecydował, że puka ostatni raz. Kiedy otworzyła mu Jaśmina nie zamierzał już błagać ani wchodzić w żadne dyskusje zamierzał wykorzystać moment.
— AAA!!!! — krzyknęła, kiedy ją złapał i wepchał przed sobą do pokoju.
— Różyczko!!! — zawołał odpychając Jaśminę, która aż się przewróciła.
— AAAA!!!! Atakuje! — poczuła się Hania i rzuciła się na niego z pięściami.
Patryk czuł, że nie ma wyboru, choć nie było to łatwe złapał i wykręcił dziewczynie ręce — Różyczko!!! — zawołał ponownie — Błagam cię wyjdź, nie chcę zrobić Hani krzywdy!
— AAAA!!!! — krzyczała dziewczyna próbując się od niego uwolnić.
Aurora w szlafroku wyszła z pokoju i przestraszona podbiegła do przyjaciółki, którą chłopak zaraz puścił.
— Haniu! Wszystko okej? — zapytała łapiąc ją w swoje ramiona.
— Wykręcił mnie... — odparła mając prawie łzy w oczach —Głupi!! Głupi!!!! — zaczęła wrzeszczeć i okładać ponownie Patryka pięściami, który próbował się jak mógł osłaniać.
— Dobrze, wystarczy, zostaw go, porozmawiam z nim — powiedziała powstrzymując ją.
— Ale mówiłaś, że...
— Wiem, ale no nie mam wyboru... Jaśmina... — spojrzała na drugą przyjaciółkę, która jeszcze nie wstała z podłogi — Wszystko okej?
— A tak! Super! — odparła podnosząc się podniecona na nogi. — Sorry Auri walczyłyśmy jaka mogłyśmy, ale się blondyn uparł — pisnęła zerkając na chłopaka.
— Wiem, dzięki — podziękowała im — Możecie, możecie iść do salonu? Ja zaraz przyjdę — rzekła i spojrzała na Patryka.
Hania pokazała jeszcze mu język, a potem razem z Jaśminą poszły usiąść na kanapie.
— Możemy porozmawiać u ciebie? — zapytał Patryk zwracając się do niej z ulgą, że w końcu dopiął swego.
— Nie — odparła zdecydowanie — Możemy porozmawiać tutaj, chociaż to i tak dla ciebie za dużo — stwierdziła zawiązując sobie ciaśniej szlafrok na talii i obejmując samą siebie.
— Dlaczego tak mówisz? — zapytał z bólem przyjmując to jaka była dla niego oschła.
— Mówię to, co myślę, Patryk i powiedziałam ci już, że to koniec — odparła zacięcie obstając przy swojej wcześniejszej decyzji.
— Tak, no wiesz bardzo oryginalnie mi o tym powiedziałaś rzeczywiście, ale ja się na to nie zgadzam!
— Nic mnie to nie obchodzi, Patryk... Mam dość... — rzekła odwracając wzrok.
CITEȘTI
Change Of Hearts #1
Dragoste# I część Sagi "Aurora" Grupa studentów zaczyna wymarzone studia na Akademii Filmowej w Eyelow tym samym przeplatając i pieczętując swoje losy. Nauka na uczelni okaże się dla nich przepełniona emocjonalnymi wyzwaniami, a bohaterów połączy jedno: Ucz...