48. Każdy na swoim miejscu

64 34 16
                                    

Ekipa była no.... Powiedzmy, że różnorodna. Wszyscy mieli się spotkać na dole w akademiku przy recepcji około godziny 18.00. Wychodząc z windy z Patrykiem Aurora nie mogła uwierzyć, że Kamil zebrał aż tyle osób!

— Patryk... — odezwała się ubrana w swój czarny dres z Pumy i ciepłą białą puchową kurteczkę — Ile ludzi? — rzekła i mocniej ścisnęła jego rękę.

— No... On chyba oszalał, po co ich tyle? — spojrzeli na siebie porozumiewawczo i dopiero po chwili ruszyli do towarzystwa.

— O! Super, że jesteście! — podskoczył do nich od razu Kamil z szerokim uśmiechem.

— Po co tyle osób zaprosiłeś? — zapytał go Patryk.

— No wiesz, dla niepoznaki! — mrugnął do niego przyjaciel poklepując go po ramieniu.

Nie wiedzieć czemu Aurorze nagle jego zachowanie wydało się dość podejrzane. Ale nie miała ani chwili aby się nad tym zastanowić ponieważ natychmiast pojawiła się przy niej Jaśmina.

— Auri, hej! Ale super wyglądasz! Ja mam dżinsy, chciałam założyć te obcisłe, żeby mi ładnie pupę podkreślały jak będę się wypinać no wiesz! Widziałam na filmach, że tak jest seksi! — zaczęła trajkotać podniecając się.

— A... ojej... Tak? To super...

— No! Ale fajnie, że wychodzimy razem!

Zaraz do nich dołączyły Asia z Moną równie mocno zachwycone i podekscytowane jak Jaśmina. A po chwili również podeszła do nich Crystal.

W czasie gdy dziewczyny okrążyły Aurorę Kamil odciągnął ukradkiem na bok Patryka.

— No i co to ma być? — zapytał Patryk pokazując gestem w holu całą rzeszę ludzi w tym oprócz dziewczyn, które obstawiły Auri również Samirę z Damianem i Samem, Elle z Aleksem, Maćka, Wiktorię, Eryka, Johnego, Bartka, Adama oraz w końcu również Wiktora z Błażejem.

— Patryk... — Kamil pochylił się mu wymownie do ucha z uśmiechem Grincha — Błażej leci na Wiktora...

— Co? — Patryk osłupiał odsuwając się i patrząc w oczy przyjacielowi. — Co ty mówisz?

— Serio... Mówię ci widziałem ich w dwuznacznej sytuacji...

— Yhym - pokiwał głową — Jak to ma niby mi pomóc?

— A to, że z tego co widziałem to Wiktorek chyba nie jest nim zainteresowany, a Błażej sobie z tym nie radzi...

— No i? - blondyn wciąż nie rozumiał o co chodzi przyjacielowi. "Błażej jest zadurzony w Wiktorze, no okej, ale jak to ma mu niby pomóc?"

— Myślę, że można im na kręglach trochę dokuczyć, robić uszczypliwe aluzje, wiesz... — Kamil zaczął się nakręcać, kiedy nagle podskoczył do nich Maciek.

— Hej Patryk! — zawołał wpychając się między chłopaków. – Fajnie, że wychodzimy razem! Będziemy razem w drużynie?! — zawołał.

— Okej, okej... Zobaczymy... — odpowiedział Patryk chcąc go spławić.

— Spadaj, mały — Kamil złapał chłopaka za kapturek niebieskiej bluzki i sprawnym ruchem odciągnął od Patryka.

— Ty... — Maciek spojrzał na niego — Zobaczysz, że cię pobijemy!

— Dobra, dobra! — machnął na niego ręką Kamil — Sorry stary, ale był w pobliżu, kiedy zgarniałem Ellę...

— Okej... Maciek idź już sobie zaraz się spotkamy... — powiedział Patryk do chłopaka.

Change Of Hearts #1Where stories live. Discover now