Venom Girl #25 Nie lubię się bawić w wojnę...

11 1 0
                                    

Jennifer nie rozumiała dlaczego Benedict zachowuje się jak zachowuje, nie pozwala jej wychodzić, nawet w nocy, czy po prostu aby sobie przeszła po dachach domów by spotkać się z Toni. Oczywiście raz udało jej się ją spotkać, lecz póki co uznała że raz wystarczy, póki co. Nie chce aby ją złapał.

Mogłaby się jednak częściej wymykać gdyby dogadała się z Rarą, lecz raczej nie byłaby w stosunku do niej tak lojalna jak w stosunku do swojego brata. Coś czuje że mogłaby ją wydać. Po prostu...solidarność rodzeństwa? Chyba tak to może określić, ale nie ma jej tego za złe. Choć tak naprawdę z drugiej strony nie ma pewności jak tak naprawdę by się zachowała. Jednak nie chce sprawdzać. Tak dla swojego własnego bezpieczeństwa i komfortu.

Jednak słyszała wszystko co mówił Benedict, może i chce ją chronić, lecz nie lubi jego sposobu. Daje jej za mało wolności. Kiedyś lubiła siedzieć w domu, lecz teraz gdy nie może wychodzić czuje potrzebę wyjścia na świeże powietrze. Jednak tak zawsze jest, rzeczy zakazane są najbardziej kuszące.

Teraz jednak siedziała obok Rary, obydwie czytały książkę. Jennifer na nią co chwilę zerkała, konkretniej na jej symbionta który siedział na jej lewym ramieniu. Wydawało się iż on czyta tak samo jak i ona, ponieważ ruszał swoją głową w rytm słów napisanych na kartkach książki. Jednak symbionty to w końcu dosyć dobrze rozwinięte formy życia, lecz nie spodziewała się iż będzie on tak myślący na poziomie człowieka. W końcu symbiont przebywa teraz w ptaku.

Blondynka znów zerknęła na dziewczynę siedzącą obok niej. Ona akurat może wychodzić, aby rozprostować skrzydła, lecz ona nie. Przez to jest...trochę zazdrosna. W końcu Rara może rozprostować skrzydła tak jak i Fairy na nocnym niebie. Tak, mają być ostrożni, mają nie latać nad miastem, no ale jej były nauczyciel historii, Benedict zwany również Thesolem nie daje jej tyle wolności! Czuje się...troszkę zazdrosna.

- Gdzie Benedict?- w końcu Jennife spytała co oderwało jej towarzyszkę od lektury. Jednak gdy zobaczyła rozkojarzenie na jej twarzy, dodała: Gdzie Thesol?

Rara od razu załapała gdy wspomniała prawdziwe imię jej brata. Jeśli była nosicielka Venom'a, Jennifer, ma być szczera, nie może się przyzwyczaić do tego aby na Benedict'a mówić Thesol. Dlatego rozumie jej rozkojarzenie.

- A!- Rara uśmiechnęła się szeroko gdy załapała o co chodzi.- Pojechał na pogrzeb!

Na jej odpowiedź, blondynka zbladła i wypuściła książkę z rąk. Powiedziala to jakby czyjś pogrzeb był jakimś radosnym przeżyciem, choć jak wiadomo jest odwrotnie.

Czyżby ukatrupiła kogoś ze swoim bratem? Szczerze dziewczyny by o to nigdy nie posądziła, ale sam Benedict...zastanowiłaby by się nad tym dość poważnie. W końcu próbował on kiedyś ukatrupić ją wraz z Venomem...lub po prostu Venoma. Niby stare dzieje, lecz blizny zostają.

- Kto...kto umarł?- spytała szeptem, a w jej symbiontycznych oczach pojawił się strach.- Znałam tą osobę?

Rara zamrugała dwukrotnie i przychyliła głowę na bok. Wygladała jakby nie rozumiała, lecz jak to jest możliwe? Czyżby naprawdę kropnęła kogoś wraz z Thesolem? Jednak jeśli rak to chyba nie powiedziałaby że poszedł na pogrzeb, prawda?

Jednak może to po prostu Thesol kogoś-

- Znaczy...czym jest pogrzeb?- czarnowłosa spytała i przychyliła głowę na bok. To pytanie trochę zbiło blondynkę z tropu. Nie spodziewała się takiego pytania z jej strony.- Po prostu mój brat powiedział mi że idzie na pogrzeb aby się z nią spotkać. Myślałam że po prostu chce z kimś pogadać, zjeść ciasto i-

- Nie!- przerwała jej tak samo jak ona wcześniej jej rozmyślania.- Pogrzeb to uroczystość gdy chowa się osobę zmarłą? Do grobu, gdy umrze!

Wytłumaczyła to tak głośno, że pewnie aż sąsiedzi z dołu slyszeli. Była tak podirytowana tym porównaniem na które wpadła Rara że aż nawet nie ukrywała irytacji. Jednak nie do końca jest to jej wina (mam na myśli Rarę), ponieważ jest na Ziemi od niedawna. Wielu rzeczy może nie wiedzieć, szczególnie jeśli ich nie doświadczyła. No bo w końcu, dlaczego jej brat miałby jej tłumaczyć co to pogrzeb bez jakiejś przyczyny?

Venom Girl: The RemakeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz