Przebudziłam się czując delikatne pocałunki na twarzy, na co cicho coś mruknęłam zakrywając twarz poduszką. Ciężko westchnęłam niechętnie odkładając ją na bok i otwierając oczy
-Dzień dobry skarbie-mężczyzna leżał na mojej klatce piersiowej
Zanim zdążyłam odpowiedzieć wtrąciła się Madison, która stała obok
-Masz pożyczyć puder? Zapomniałam swojego, a nie chcę się świecić pierwszego dnia szkoły-zapytała
-Która godzina?-wydusiłam z siebie
-Jest 5:40-odrzekła jak gdyby nigdy nic
-Dlaczego nie śpisz?-przetarłam dłonią twarz-Wypuść mnie-zwróciłam się do bruneta, który niechętnie pozwolił mi wyjść
-Muszę się ogarnąć i wybrać ciuchy i w ogóle-wyjaśniła, gdy podeszłam do swojej toaletki
Przegrzebałam obie szuflady, aż go znalazłam
-On ma do mnie wrócić-wymamrotałam dając go jej
Odwróciłam się w stronę łóżka, na nim leżał mój brunet, który podniósł kołdrę dając znak, żebym wróciła do niego
-Jasne, jeszcze jedno. Te lampki przy lustrze w łazience działają?-uważnie obserwowała jak kładę się, przytulając do Alexa, widziałam w jej oku jakiś błysk, którego nie znałam
-Tak, z boku masz przełącznik-schowałam twarz w zagięcie szyi mężczyzny, podczas gdy ten odwzajemnił mój uścisk przykrywając mnie jasnym materiałem
W końcu wyszła
-Dziw, że chce jej się tak wcześnie wstawać-wymamrotałam, na co ten się cicho zaśmiał
Wstaliśmy dopiero o siódmej. Na spokojnie zrobiliśmy wspólnie tosty na śniadanie. Brunet miał już na sobie szary idealnie pasujący mu garnitur, śnieżnobiałą koszulę i czarny krawat. Właśnie spakowałam do dwóch małych pojemników brownie, jeden pakując do mojej torby, drugi postawiłam przed Andersonem, który właśnie kończył dopijać swoją kawę
-Dziękuje kwiatuszku, będziesz gotowa za dziesięć minut?-zerknął jak nadal krzątałam się po kuchni ubrana jedynie w jedną z jego białych koszul
-Bez problemu-posłałam mu lekki uśmiech idąc w stronę sypialni
Tego dnia postawiłam na czerwoną sukienkę w delikatne białe kwiatuszki, na cienkich ramiączkach, która sięgała mi nieco za kolano, z rozcięciem do połowy uda. Wciągnęłam na wierzch czarną, skórzaną kurtkę, a na stopy białe trampki. Włosy zostawiłam rozpuszczone a z makijażu zaszalałam, bo użyłam aż malinowej pomadki i tuszu do rzęs.
Weszłam do kuchni, gdzie brunet właśnie włożył swój brudny kubek do zmywarki
-Jestem gotowa-rzuciłam chwytając torbę
Ten zlustrował mnie wzrokiem od góry do dołu, podchodząc do mnie z lekkim uśmiechem
-Wyglądasz cudownie-chwycił mnie za biodra przyciągając do siebie
-Dziękuje-zaczerwieniłam się, a ten namiętnie mnie pocałował
Przerwało nam wejście Madison. Dziewczyna miała na sobie jakąś ciemną miniówkę w kratkę i czarny krótki top. Do całości dobrała jakieś niebotycznie wysokie szpilki, małą torebkę i pełny, dość mocny makijaż
-My już się zbieramy-oznajmiłam ruszając w stronę wyjścia-Nie zapomnij zamknąć mieszkania-dodałam
-Dobra-usłyszałam za plecami
Tego dnia jechaliśmy na uczelnię czarnym Rolls Roycem. Gdy zatrzymaliśmy się na światłach poczułam dłoń Alexandra na moim udzie
-Jeśli ktoś się będzie do ciebie przystawiać, to obiecuję, że dam mu w zęby-oznajmił przyglądając mi się
-Alex...-nie pozwolił mi dokończyć
-Tak, jestem zazdrosny jeśli o to pytasz, bo wyglądasz dzisiaj naprawdę seksownie w tej sukience-oznajmił spoglądając mi w oczy
Moja twarz zrobiła się purpurowa
-Całą ranę widać-zauważyłam nieco się krępując
Wtedy ruszyliśmy. Mężczyzna zaparkował na parkingu za uczelnią, był on jedynie dla pracowników uczelni. Nie wysiadając odwrócił się w moją stronę, unosząc moją dłoń i całując jej wierzch
-Wiesz, że dla mnie jesteś najpiękniejsza?-nie odrywał swoich oczu od moich-Samantha siedzi zamknięta i zadbam o to, żeby jeszcze bardzo długo tak zostało. Jest mi cholernie źle, bo to przeze mnie ona przyszła z zamiarem skrzywdzenia ciebie, ale nie mogę cofnąć czasu, choćbym nie wiadomo jak bardzo chciał
-Alex, to nie twoja wina-przypomniałam-Po prostu jest mi ostatnio ciężko. Bycie w związku to nadal dla mnie nowość, a teraz jeszcze ta sytuacja-mówiłam dość cicho
-Wiem kwiatuszku, że jest ci ciężko-jego dłoń wylądowała na moim policzku, gładząc go-Zawsze możesz na mnie liczyć, nie ważne co by się działo, ale musisz mi mówić o tym co się dzieje-posłał mi lekki uśmiech-Naprawdę mi na tobie zależy-zbliżył się powoli zatapiając się w moich ustach
Odwzajemniłam jego pieszczotę, zamykając oczy. Po dłuższej chwili odsunęłam się od niego
-Zaraz się spóźnimy-wymamrotałam
-Wiem, ale nie chcę cię zostawiać-odrzekł patrząc na mnie czule-Po wykładach czekać na ciebie?-zaproponował
-Nie pogardziłabym, bo nie ma dzisiaj Olivii-odpowiedziałam
-Będę czekał w gabinecie-ostatni raz mnie pocałował
Wysiadł okrążając pojazd, otwierając mi drzwi. Wysiadłam, a ten zamknął zaraz za mną drzwi
-Miłego dnia kwiatuszku-jego dłoń znajdowała się na moim biodrze
-Dziękuje i wzajemnie-delikatnie się do niego uśmiechnęłam
Wtedy szybko mnie cmoknął
-Lepiej już uciekaj, bo ciężko jest mi się powstrzymać-powiedział rozglądając się dookoła
-Do zobaczenia-rzuciłam zaczerwieniona idąc w stronę wejścia
![](https://img.wattpad.com/cover/330154455-288-k950942.jpg)
CZYTASZ
Panie profesorze
ChickLitAurora na ostatnim roku przenosi się na inną uczelnie chcąc kontynuować swoje studia. Czy będzie jej to dane z seksownym a jednocześnie surowym profesorem? start - 25/12/22 #1-romance - 14/01/2023 #1-romans - 27/09/2024 #2-romans - 20/03/2023 #3-ro...