Spontan

416 22 45
                                    

CJ próbowała namówić przyjaciolke do tego by skonfrontowała się z matką. Żeby dowiedziała się prawdy.
Jednak Jas uważała ze to i tak nic nie da, a matka wymyśli kolejne kłamstwa.
-Musisz z nią w końcu porozmawiać. Nie może Cię okłamywać.
-Wiem. Ale znam ja i pytanie jej o Toma nic nie da. Muszę wymyślić inna opcje.

Kolejne kilka miesięcy CJ powtarzala w kółko żeby Jas wyjaśniła cała sprawę

Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.

Kolejne kilka miesięcy CJ powtarzala w kółko żeby Jas wyjaśniła cała sprawę.
Jasmine była uparta. Miała swój plan.
Martha wyjechała do swojej siostry na kilka dni. W tym czasie Jas miała zamiar przeszukać jej pokój. Wiedziała że jeżeli matka coś ukrywa to dowody znajdą się w jej pokoju.
Rozpoczęła poszukiwania gdy samochód matki zniknął za zakrętem.
Wpadła w trans przezucania rzeczy. Zaglądała w każdą możliwa szufladę.
Nagle po domu rozszedł się dźwięk dzwonka. Jas zbiegła ze schodów i otworzyła drzwi.
-Hej, nie mogłam zostawić Cię sama w szukaniu siebie...mam też pizze i wino. - Jas wpuściła do środka CJ.
Razem szybciej mogły to ogarnąć.
Po godzinie Jas znalazła głęboko w szafie średniej wielkości pudło. W identycznych były spakowane ich rzeczy po przeprowadzce.
Tamte pudla były podpisane "Jas" "Kuchnia" "Książki" itd. To miało tylko wielki czarny wykrzyknik.
-Mam coś...
-Otwieraj! - ponaglała CJ
-Boję się, Ty to zrób.-pchnęła pudło w stronę przyjaciółki.
-Zapomnij...
-I tak już zapomniałam. - odpowiedziała sarkastycznie.
-Zabawna jesteś. To Twoje wspomnienia nie moje. Bierz się do pracy. - odepchnęła spowrotem pudło pod nogi Jas.
Lekko drżącymi rękoma Jas otworzyła pudło.
W środku było masę zdjęć, zagubione pamiętniki, stary telefon, listy, zasuszone kwiaty.
-To...moje wspomnienia...-zaczely wszystko przeglądać, Jas wracały wspomnienia.
Zaczęła tęsknić za Londynem.
CJ widząc w jakim stanie jest Jasmine została z nią na ten czas.

-Jasmine O'Hara!!! Do jasnej cholerny!! Siedzisz nad tym pudłem kolejny dzień!! Zrób coś!!-Ale ja nie wiem

Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.

-Jasmine O'Hara!!! Do jasnej cholerny!! Siedzisz nad tym pudłem kolejny dzień!! Zrób coś!!
-Ale ja nie wiem...minelo tyle czasu a ja po prostu zadzwonię?
-Dobry pomysł ale mam lepszy... Zobacz możesz jednej osobie zrobić niezła niespodziankę....
-Nie rozumiem...
-Jutro 1 czerwca...
-Nie wiem czy to dobra opcja.
-Jeśli jest Twoim przyjacielem to będzie to najlepsza opcja.
-I co ja mu powiem...po tym wszystkim rozmowa przez telefon to za mało.
-A kto mówi o rozmowie przez telefon? Jedziemy do Londynu moja droga! Pakuj się! Wyjeżdżamy skoro świt! Czeka nas 11 godzinna droga. - CJ była przeszczesliwa ze swojego pomysłu.
Jasmine okropnie się bała jednak wiedziała że jeśli nie teraz z CJ to nigdy sama się nie odważy.

~~
Kochani mam małe ogłoszenie parafialne.
Może mi się uda dzisiaj jeszcze coś dodać ale nie chce Wam obiecywać.
Jutro pewnie coś będzie i w piątek. Niestety sobota i niedziela raczej nic nie opublikuje ze względu na wyjazd do Sopotu pod namioty.
Jeśli któraś chce się spotkać to dajcie znać 😊
Mam dla Was też może trochę gorsza wiadomość bo po malu kończymy historie Jas i Toma. 😔
Jednak obiecuje ze nie zostawię Was bez niczego.
Kolejna sprawa 😁 a może bardziej propozycja...
Spróbujcie pobić swój rekord komentarzy (31) 😁❤️
Pozdrawiam
Joan B. 💋

Walka o jutro /Tom Holland Unde poveștirile trăiesc. Descoperă acum