CJ próbowała namówić przyjaciolke do tego by skonfrontowała się z matką. Żeby dowiedziała się prawdy. Jednak Jas uważała ze to i tak nic nie da, a matka wymyśli kolejne kłamstwa. -Musisz z nią w końcu porozmawiać. Nie może Cię okłamywać. -Wiem. Ale znam ja i pytanie jej o Toma nic nie da. Muszę wymyślić inna opcje.
Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.
Kolejne kilka miesięcy CJ powtarzala w kółko żeby Jas wyjaśniła cała sprawę. Jasmine była uparta. Miała swój plan. Martha wyjechała do swojej siostry na kilka dni. W tym czasie Jas miała zamiar przeszukać jej pokój. Wiedziała że jeżeli matka coś ukrywa to dowody znajdą się w jej pokoju. Rozpoczęła poszukiwania gdy samochód matki zniknął za zakrętem. Wpadła w trans przezucania rzeczy. Zaglądała w każdą możliwa szufladę. Nagle po domu rozszedł się dźwięk dzwonka. Jas zbiegła ze schodów i otworzyła drzwi. -Hej, nie mogłam zostawić Cię sama w szukaniu siebie...mam też pizze i wino. - Jas wpuściła do środka CJ. Razem szybciej mogły to ogarnąć. Po godzinie Jas znalazła głęboko w szafie średniej wielkości pudło. W identycznych były spakowane ich rzeczy po przeprowadzce. Tamte pudla były podpisane "Jas" "Kuchnia" "Książki" itd. To miało tylko wielki czarny wykrzyknik. -Mam coś... -Otwieraj! - ponaglała CJ -Boję się, Ty to zrób.-pchnęła pudło w stronę przyjaciółki. -Zapomnij... -I tak już zapomniałam. - odpowiedziała sarkastycznie. -Zabawna jesteś. To Twoje wspomnienia nie moje. Bierz się do pracy. - odepchnęła spowrotem pudło pod nogi Jas. Lekko drżącymi rękoma Jas otworzyła pudło. W środku było masę zdjęć, zagubione pamiętniki, stary telefon, listy, zasuszone kwiaty. -To...moje wspomnienia...-zaczely wszystko przeglądać, Jas wracały wspomnienia. Zaczęła tęsknić za Londynem. CJ widząc w jakim stanie jest Jasmine została z nią na ten czas.
Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.
-Jasmine O'Hara!!! Do jasnej cholerny!! Siedzisz nad tym pudłem kolejny dzień!! Zrób coś!! -Ale ja nie wiem...minelo tyle czasu a ja po prostu zadzwonię? -Dobry pomysł ale mam lepszy... Zobacz możesz jednej osobie zrobić niezła niespodziankę.... -Nie rozumiem... -Jutro 1 czerwca... -Nie wiem czy to dobra opcja. -Jeśli jest Twoim przyjacielem to będzie to najlepsza opcja. -I co ja mu powiem...po tym wszystkim rozmowa przez telefon to za mało. -A kto mówi o rozmowie przez telefon? Jedziemy do Londynu moja droga! Pakuj się! Wyjeżdżamy skoro świt! Czeka nas 11 godzinna droga. - CJ była przeszczesliwa ze swojego pomysłu. Jasmine okropnie się bała jednak wiedziała że jeśli nie teraz z CJ to nigdy sama się nie odważy.
~~ Kochani mam małe ogłoszenie parafialne. Może mi się uda dzisiaj jeszcze coś dodać ale nie chce Wam obiecywać. Jutro pewnie coś będzie i w piątek. Niestety sobota i niedziela raczej nic nie opublikuje ze względu na wyjazd do Sopotu pod namioty. Jeśli któraś chce się spotkać to dajcie znać 😊 Mam dla Was też może trochę gorsza wiadomość bo po malu kończymy historie Jas i Toma. 😔 Jednak obiecuje ze nie zostawię Was bez niczego. Kolejna sprawa 😁 a może bardziej propozycja... Spróbujcie pobić swój rekord komentarzy (31) 😁❤️ Pozdrawiam Joan B. 💋