After

441 23 1
                                    

Po udanym pokazie Jas i Zen wsiadły od razu do podstawionego samochodu i udały się do klubu gdzie miały mieć wywiad, a później miało odbyć się after party dla całej ekipy i kilku zaproszonych gości.

Po udanym pokazie Jas i Zen wsiadły od razu do podstawionego samochodu i udały się do klubu gdzie miały mieć wywiad, a później miało odbyć się after party dla całej ekipy i kilku zaproszonych gości

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Witajcie, bardzo mi miło że znalazłyście czas w swoich grafikach by ze mną porozmawiać.
-Witaj, rozmowa z Tobą to przyjemność. Nie mogłyśmy odmówić. - serdecznie przywitała się Zen z dziennikarzem. Znała go z innych wywiadów.
-Wasza historia jest zakręcona, z tego co się dowiedzialem, Jasmine przyleciala do Stanów wraz z Tomem Hollandem, zapoznalyscie się i przechwycilas Jas od Spider Mana.
-To nie do końca prawda. Owszem przyleciałam do Stanów z Tomem, byłam jego asystentka. Wtedy też poznałam Zen. Asystentka Zendaya zostałam dopiero jak zakończyłam współpracę z Tomem. - odpowiedziała Jas.
-Jasmine nie jest tylko moja asystentka, jest przyjaciółka. To niesamowita kobieta, pełna inspiracji, nie ma dla niej rzeczy nie możliwych. Dlatego też jesteśmy teraz tutaj.
-czyli nie konkurujecie ze sobą?
-Broń Boże. Jesteśmy kobietami sukcesu, nie konkurujemy ze sobą, jeśli któraś się potknie druga pomoże jej wstać.
-A jak Jasmine zareagowałaś na związek Toma z Nadia Parker, a obecnie z Olivia Bolton?
-Kolegujemy się więc życzę mu wszystkiego co najlepsze.
-A co łączy Cię z Chrisem Evanem naszym Kapitanem Ameryka?
-Chris to wspaniały facet. Opiekuńczy i życie odda za swoją wybrankę serca. Mam nadzieję że dziewczyna która zdobędzie jego serce doceni to wszystko. Jednak...musi pamiętać że jestem tuż obok. - zaśmiała się Jas. Dziennikarz pytał dziewczyny o film i pokaz mody i ich dalsza współpracę z domem mody.
Cały wywiad skończył się po jakiś 40 minutach.

-NASZE GWIAZDY! BRAWA DLA JASMINE I ZENDAYA!!! - krzyknął do mikrofonu główny prezes domu mody

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-NASZE GWIAZDY! BRAWA DLA JASMINE I ZENDAYA!!! - krzyknął do mikrofonu główny prezes domu mody.
Dziewczyny wyszly na scenę i przywitały wszystkich zebranych gości. Rozległy się brawa i zaczęła się impreza.
Jas i Zen bawiły się wyśmienicie. Odbierały gratulacje od różnych osób.
-Czuje się jakbym to ja zrobiła cała kolekcje!- próbowała przekrzyczec mozyke Jas.
-przyzwyczaj się kochana. Przyzywyczaj....jeszcze po kolejce?-odkrzyknęła jej Zen
-Chętnie! - dziewczyny przepchnęły się przez tłum ludzi do baru.
-DWA RAZY WHYSKI Z LODEM! - krzyknęła brunetka do barmana. Po chwili postawił przed nimi dwie szklaneczki. Gdy Jas wyciągnęła kartę mężczyzna krzyknął ze juz zapłacone i wskazał przeciwległy koniec baru.
Obie zauważyły Toma który z uśmiechem podążał w ich stronę.
-Gratuluję dziewczyny pięknego pokazu.
-Dziękujemy. - odpowiedziała Zen. Jas tylko wpatrywala się w bruneta. Szybko opróżniła swoją szklankę i krzyknęła do Zen że wraca do hotelu bo źle się czuje. Zendaya kiwnela tylko głową.
Jasmine czym prędzej chciała opuścić imprezę. Wiedziała że teraz nie jest w stanie racjonalnie myśleć i przebywanie z Tomem w jednym pomieszczeniu nie jest najlepsza opcja na te noc.
-Kurwa! Kurwa! KURWA!! - Krzyknęła będąc już na zewnątrz. Dodatkowo zaczął padać deszcz. Nagle koło niej zatrzymała się taksówka.
-Może pomóc? - zapytał kierowca przez otwarte okno.
-Spadl mi Pan jak  z nieba. - westchnęła i wsiadla do samochodu.

Walka o jutro /Tom Holland Where stories live. Discover now