Sweetheart...

477 24 13
                                    

Jas i Chris wbiegli na oddzial.
-Mamo? - Jas wtuliła się w zapłakana rodzicielkę.
-Jest źle z tatą...sa tam lekarze...
-Mamo, tatko mi obiecał ze... zaprowadzi mnie do ołtarza, że zbuduje...domek...mamo...-teraz to Jas zalała się łzami. Chris ze smutkiem stał i patrzył na kobiety gotowy w każdej chwili być przy nich.
Nagle z sali wyszedł lekarz.
-Musieliśmy reanimować, ale jest przytomny. Mogą państwo na chwilę wejść. - Jas i jej mama od razu minęły doktora i weszły do sali. Chris został na korytarzu wyciągnal telefon i chociaż bardzo nie chciał wybrał jeden numer telefonu.

-Tatku

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Tatku...
-Moje dziewczyny...tak bardzo Was kocham...prosze nie bądźcie na mnie złe... Mar...przepraszam że nie zabiorę Cię na te obiecane wakacje...Twoje wymarzone....ze nie skopie Ci ogródka na Twoje piękne kwiaty...wiem że mówiłem Ci ze mi się nie podobają, ale tak...tak naprawdę to kochałem te kwiaty tak samo jak kocham Ciebie....Jas...kochanie moje...
-Nic nie mów tatku...ja wiem ze będzie dobrze i dotrzymasz słowa...
-Nie kochanie...przepraszam Cię....-mezczyzna pogładził ja po policzku. Na salę wszedł Chris.
-Chris... Mam do Ciebie prośbę...nie zależnie od tego jaka decyzję podejmiecie...opiekuj się moja córka...obiecaj mi to...
-Panie O'Hara...zawsze będę opiekował się Jas. Nie ważne czy będziemy razem czy nie, zawsze będzie mogła na mnie liczyć. - ojciec Jas uśmiechną się do Chrisa i podał mu rękę.
-Sweetheart...zaspiewaj mi proszę...nasza piosenkę...
-Tatku...
-Proszę...
-Locked with the key
Or secret code,
How do I open your heart?
Who knows the way?
Who brings the light?
When my sun's going down I'm losing my mind.
Lost in this big void
All my power is drained
But I am not giving up
I will fight till the end.
All for you.
All for you.
All for you.
All for you.... *- śpiew Jas przerwał ciągły dźwięk maszyny. - Tato!? Tatku!! - Jas była przerażona. Jej mama zaniosła się płaczem przytulając do swojej twarzy dłoń mężczyzny.
Do sali wpadli lekarze i pielęgniarki. Chris delikatnie wypchnął kobiety z sali.
-Jas? - Brunetka usłyszała znajomy głos. Odwróciła się i w połowie korytarza zobaczyła Toma. Był przerażony widząc wyraz twarzy dziewczyny. Ta nie zastanawiając się ani chwili rzuciła się w jego ramiona.

~
*- All for you - Sylwia Grzeszczak

4 rozdział maratonu pojawi się w nocy. Mam nadzieję że do tego czasu zasypiecie mnie komentarzami odnośnie tych trzech rozdziałów.
Co wymyśli Nadia?
Jakie będą relacje między Tomem, Jas, a Chrisem?
Pozdrawiam
Joan B. 💋

Walka o jutro /Tom Holland Where stories live. Discover now