Jas i reszta widzieli Toma tylko jak spóźniony wpadł do hotelowej restauracji na kolację. Siadł przy innym stoliku tylem do nich nawet ich nie zauważając. Zen i Jacob po kolacji poszli na rozmowę z reżyserem spotkań z fanami, a Haz i Jas znikli w pokoju Jas z butelka wina. Jak kiedyś siedli na podłodze i wyciągnęli karty. Po godzinie wpadli do nich Jacob i Zen z kolejna butelka wina. Mieli niezły ubaw. Około godziny 23 Zen oznajmiła ze pora iść spać bo od rana mają sporo pracy. Jacob i Zendaya wrócili do siebie. Haz też poszedł do siebie lecz po chwili wparowal do jej pokoju w dresowych spodniach i ładowarka do telefonu. -A Ty tu co? -Śpię dzisiaj z Tobą. - oznajmił pakując się do łóżka Jas. -Eh...a już myślałam że się wyspie. - Jęknęła i zniknęła w łazience. Gdy zakończyła wszystkie nocne czynności w łazience wróciła do sypialni. Haz zawzięcie z kimś smsowal ale jak dziewczyna usiadła na łóżku szybko zablokował telefon i odłożył na nocna szafkę. -Zen nie będzie zazdrosna? -Nie, dlaczego? -Haz, piszesz z nią ciągle smsy, starsz się być zawsze jak najbliżej jej. Choćby ramieniem ja dotykać. Głupka ze mnie nie zrobisz. -Eh...no...podoba mi się i w ogóle ale ona jest gwiazda... -A Ty niesamowitym, mądrym, przystojnym, wspierającym, wrażliwym, opiekuńczym facetem który dla rodziny i dziewczyny zrobi wszystko. Po za tym masz na swoim koncie wspaniałe występy na wybiegach, sesje zdjęciowe....Haz nie umniejszaj sobie. -Jasmin O'Hara...jak ja Cię kocham. - przyciągnął do siebie brunetke i mocno przytulił. -Ja Ciebie też Haz. -A jak Ty i Tom? -Nie ma mnie i Toma i nigdy nie było. -Ale teraz w sumie przez 2 tygodnie będziecie się mijać co chwilę. -Harrisonie Osterfield jakbyś nie wiedział to Jasmine O'Hara jest ponad to. -Jestes niesamowita. -Idziemy spać. Rano muszę pomoc Zen. - cmoknela blondyna w policzek i przytuliła się do jego boku. Haz cmoknął ją w czoło i głaskał ją po plecach wiedząc jak ona to lubi i ja to uspokaja.
Oops! Bu görüntü içerik kurallarımıza uymuyor. Yayımlamaya devam etmek için görüntüyü kaldırmayı ya da başka bir görüntü yüklemeyi deneyin.
Może ktoś z boku widząc taka scenę powiedziałby że cudowna z nich para. Oni doskonale wiedzieli ze nigdy nie będą na siebie patrzeć jak na potencjalnego partnera. I nie dlatego że nie byli w swoim typie. Po prostu wiedzieli o sobie zbyt dużo, zbyt długo się znali. Jasmine po mimo że tak samo przyjaźniła się z Hazem i Tomem to właśnie do Haza przychodziła jak miała problem lub potrzebowała się wypłakać. Haz jako jedyny wiedział od początku że Jas z nikim się nie umawia bo jest zauroczona Tomem. Jasmine wiedziała jako jedyna o problemie Haza z rodzicami. Nie raz przygarniała go na noc. Siedzieli wtedy do późnych godzin nocnych planując swoją przyszłość. Każda taka ich rozmowa kończyła się na tym że nie ważne czym będą się w życiu zajmować postawia sobie bliźniacze domy i będą mieszkać obok siebie, a ich dzieci będą się przyjaźnić tak samo jak oni. Haza i Jas łączyła czysta przyjacielska miłość.
~~ Jeśli pod rozdziałem pojawi się chociaż 5 komentarzy na jego temat opublikuje kolejny rozdział. 😁