Przeprosiny

461 26 8
                                    

W szpitalu Jasmine zrobili prześwietlenie, okazało się że ma tylko pęknięte dwa zebra. Dostała leki przeciwbólowe, i pielęgniarka pokazała Hazowi jak ściskać bandażem uciskowym zebra żeby nie zrobić dziewczynie większej krzywdy. Po dwóch godzinach wracali już do domu.
-Jas? Co się tak właściwie dzieje między Tobą, Chrisem i Tomem?
-Sama chciałabym wiedzieć.
Chris ostatnio powiedział że wie o tym że nic z naszego związku nie będzie ale kazał mi obiecać ze co kolwiek będzie nie tak mam do niego przyjść. Będzie się mną opiekował jak tylko potrafi najlepiej i nie pozwoli mnie skrzywdzić....a Tom...eh...myslalam że po naszej rozmowie coś się zmieni. Ze w końcu zrozumiał, a tu taka niespodzianka.
-Wiesz jeśli chodzi o Chrisa, dobrze mieć go po swojej stronie. Teraz odkąd jestem z Zen nie mam dla Ciebie aż tyle czasu nad czym bardzo ubolewam. Więc trochę mi lżej że masz Chrisa...A Tom to debil. Nie wiem co musiałoby się stać by zrozumiał wszystko co się dzieje wokół niego.
-Jestem już tym zmęczona.
-Wiem kochanie. Zaraz będziemy w domu to położysz się spać.
-Myhm...-przez resztę drogi milczeli.

Jas bez słowa udała się do swojego pokoju żeby odpocząć

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Jas bez słowa udała się do swojego pokoju żeby odpocząć.
Za dużo działo się w jej życiu...zdecydowanie zbyt wiele.
-Jas? Mogę? - do jej pokoju wszedł ostrożnie Tom.
-Jak musisz...
-Ja...chcialem Cię przeprosić, za te zebra...to nie Ty miałaś...to były sekundy...boze tak mi jest źle z tym co się stało...
-Kim jest ta laska? I kto do mnie mógł to wysłać?
-Ta dziewczyna ze zdjęcia...to Olivia. Olivia Bolton.
-Kim ona dla Ciebie jest?
-Nikim...Jas na prawdę...nie oklamalbym Ciebie, nie teraz.
-Jakoś Ci nie wierzę Tom. - Brunet spuścił głowę. Przez całą rozmowę bawił się palcami Jas. Dziewczyna nie mogła więcej znieść jego dotyku, lekko wyrwała rękę. Dla niej rozmowa z Tomem była skończona.
-Jas...
-Dziękuję Ci że byłeś przy mnie w tych trudnych chwilach. Nic więcej nie mogę od Ciebie wymagać...zostaw mnie sama. - Nie chętnie ale Tom wyszedł z pokoju Jas. Na korytarzu wpadł na Chrisa który patrzył na niego z zaciekawieniem.
-Nie chce mnie widzieć...- powiedział szeptem wymijając mężczyznę.
-Poczekaj na mnie. Musimy porozmawiać. - odpowiedział mu i wszedł do pokoju Jas.

Walka o jutro /Tom Holland Where stories live. Discover now