Życie Złodzieja

By Starszy_Loot_BoS

2.5K 321 149

Natchniony, fanfickiem "Fallout Equestria", zdecydowałem się napisać własny, również o tej tematyce, więcej j... More

Prolog
Wstęp
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 23 (Starlight)
Rozdział 23 (KULISY)
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35

Rozdział 9

52 7 3
By Starszy_Loot_BoS

Wszędzie krew i kości, w klatkach były szczątki kucyków i zwłoki zwierząt. W jednej z czaszek pływała krew a w niej oko... Ren gdy tylko weszła, się porzygała... Orzeźwiający napój... Mirie nawet nie weszła...
-Potwory... - Ren mówiła przez łzy - Dlaczego... Czemu im to zrobili...?
Przytuliłem ją i pocałowałem.
-Nie płacz...
Gdy wytarłem jej łzy, Ren poszła do Mirie. Ja dalej przeglądałem zwłoki... Wśród nich znalazłem 2 butelki Sparkl-Coli, suchary dla Leafwind'a i... Poszedłem na piętro... Gdy weszłem tam, zdziwiłem  się jak nie wiem... Tam było normalnie, bez zwłok... No poza tymi bandytami... Znalazłem amunicję, amunicję, i... Amunicję... Coś jeszcze? Amunicję... Zapomniałem o czymś? A, tak, o amunicji! Chodziłem wszędzie i tylko amunicja... Sprawdziłem sejf a w nim, co? Zgadliście, tylko ta pieprzona AMUNICJA! Mimo naszego niedoboru amunicji, to była przesada... Zaraz, coś tam się świeci... Kolczyk... Zawsze coś... Podobny do mojego... Gdy zszedłem na dół, dałem go Ren. Ucieszyła się, i to jak...
-Łał... Taki prezent... Dziękuję! Kocham cię!
Rzuciła się na mnie i pocałowała, przytulając... Mirie... Nawet nie wiem co robiła... Gdy tu nagle jakby jej się z dupy paliło, przeleciała nad nami, a my osłupieni po kilku minutach, ocknęliśmy się i za nią. Zobaczyliśmy, jak płacze... Przed nią dom koło bagna się cały palił... Zaraz... Czy ona tu nie...? Ou... Podeszłem i ją przytuliłem...
-Tak mi przykro...
Tylko płakała, ale słuchała. Odszedłem, by dać jej chwilę spokoju... Pogadaliśmy z Ren, nie o niej, a o nieistotnych pierdołach. Gdy skończyliśmy, podeszła do nas Mirie i powiedziała:

------------------------------------
Od Autora:
Wybaczcie że krótkie, ale nie miałem ostatnio Weny... No... I telefon mi się zepsuł... Ale niedługo jadę do dziewczyny, więc będzie nowa "Wena"... Do zobaczenia w kolejnych rozdziałach, towarzysze z pustkowi! ;)

Continue Reading

You'll Also Like

10.6K 941 27
Lubię dotykać Was słowem Pieścić za uchem aluzją Razem Was brać w cudzysłowie I kropki stawiać na próżno. Lubię przecinki omijać Palcami...
8.8K 588 33
Niesławny przywódca zabójców znanych jako Cienie, Raon, przez całe życie żył jako pies na smyczy. Jednak zrządzeniem losu otrzymał nowe życie - jako...
13.1K 544 34
Młoda królowa zostaje zmuszona do poślubienia bezwzględnego króla sąsiedniego królestwa. Czy w obliczu większego zagrożenia tych dwoje odnajdzie nić...
1.1K 39 19
Po pokonaniu kryształowego władcy wszyscy myślą ,że wszystko będzie w porządku.Tylko LLoyd coś przeczuwa mijają dni.W mieście ninjago nic się nie d...