That 's nothing - Mapi ZAKOŃCZONE

76. Śpieszyło Ci Się Na Świat

*Martyna*
Strasznie boli mnie głowa, ale trzeba się zająć dziećmi. Wstałam i poszłam do kuchni. Piotrek już ogarnął.
- cześć - mówię
- cześć - mówią.
- co ci skarbie? - Piotrek
- aż tak widać? - pytam
- no troszkę. - mówi i dał mi buziaka.
Dał mi śniadanie i herbatę.
- co ci? - pyta
- głowa mnie boli - mówię
Zmierzył mi gorączkę
- 39. - mówi - gdzieś się załatwiła?
- super - mówię
- zjedz i dam ci tabletkę
Zjadłam i popiłam herbatą.
Karmi małą butelką. Podał mi tabletkę. Połknęłam.
- zmykaj się położyć - mówi
- dasz sobie radę?
- tak - mówi - połóż się
*Piotrek*
Poszła się położyć.
- mama - Tosia
- mama chora - mówię. - chodź pomożesz mi ubrać Domi
- okej
Chwyciła mnie za rękę i poszliśmy do pokoju.
- mogę wybrać? - Tosia
- możesz - mówię
Tosia wybiera a ja zmieniłem pieluche małej.
- wybrałam - mówi
- ok.
Ubrałam Dominike i położyłem ją do łóżeczka.
- chodź teraz ciebie trzeba ubrać.- Wziąłem ją na ręce. - tak?
- yhym
Poszliśmy do jej pokoju.
Otworzyłem szafę.
- w co się ubierzemy
- nie zmieścisz się
Zaczęliśmy się śmiać.
- no tak. W Co Ty Się ubierzesz?
Wybrała. Jeansową koszule i purpurową spódniczke.
- ok.
Ubrałem ją i teraz ją czesze. W dwa kucyki. Potem przypiąłem spinki i dałem jej buziaka.
- tuli tuli? - pyta
- no chodź - mówię. Przytuliła się do mnie - moja moja
- kochasz mnie?
- kocham mocno mocno
- to dobrze. Bo ja też cię kocham.
- ooo
Dałem jej buziaka. Ona mi też.
Poszliśmy zobaczyć do Dominiki.
- o nie. Śpi
- no bo jest malutka. - Przykryłem Dominike - ty też taka byłaś.
- nie prawda
- prawda prawda.
Chodź to ci pokaże zdjęcia.
- ok.
Poszliśmy do salonu i wziąłem album.
Nasz rodzinny. Mała go otworzyła. Od początku.
- tu masz mamę jak była mała.
- to jest mama?
- mama
- malutka
Zaczęliśmy się śmiać.
- a to kto? - pyta pokazując na zdjęcie obok
- a to ja - mówię
Zaczęliśmy się śmiać.
- ty?
- ja. Znam się z mamą od takiego małego szkraba. Zawsze byliśmy razem. Dlatego każde zdjęcie jakie później jest jesteśmy na nim razem. Aż do tego zdjęcia - kartkuje album i pokazuje jej zdjęcie na którym jestem sam z
Charlie - tu mama wyjechała i zostałem sam. To przygarnąłem Charliego. Patrz jaki był mały. - potem mama wróciła. Wzięliśmy ślub i pojawiłaś się ty. Czekaliśmy na ciebie tak samo jak na Dominike. Tylko, że ty się posłuchałaś mamy i Śpieszyło ci się na świat.
Zaczęliśmy się śmiać..