21. Jeszcze Jedna Taka Sytuacja A...

273 9 0
                                    

*Martyna*
Obudziłam się o 1 w nocy i nie mogę usnąć. Patrzę w sufit. Przytuliłam się do Piotrka a on mnie Objął. Ktoś puka w nasze okno. Kogo niesie o 1 w nocy.
- Piotruś - mówię i daje mu buziaka.
Otworzył oczy.
- co tam?
- ktoś pukał w okno - mówię
Jeszcze raz zapukało i Charlie się obudził.
- kogo niesie o tej godzinie
Piotrek wstał i patrzy przez okno.
- nawalony Rafałek - Piotrek.
- skąd zna adres?
- pewnie w aktach sprawdził. - mówi i położył się obok mnie. - nie bój się. Zaraz ochrona go zgarnię.
- masz ochronę?
- mam.
- ooo.
Przytuliłam się do niego a on dał mi buziaka. Rzucił czymś o szybę i włączył się alarm.
Piotrek wstał a ja za nim. Piotrek wyłączył alarm i przyjechała ochrona.
Piotrek podpisał papier a Rafała zabrali.
- kurwa, ale chata - Rafał - i jeszcze tacy mili panowie tu mieszkają.
Przepraszam to pomyłka.
Piotrek zamknął drzwi i poszliśmy spać.

*
Wstałam i widzę, że Piotrka nie ma. Wstałam i wyszłam z pokoju. Robi śniadanie. Teraz zobaczyłam jaki on jest umięśniony.
- cześć Piotruś - mówię
- cześć kochanie - mówi
Pocałowaliśmy się.
- wyspałaś się?
- tak. A ty?
- też.
Zjedliśmy śniadanie a potem mieliśmy czas dla siebie. Piotrek całuję mnie po szyi.
- żeby tak było zawsze - mówię
- będzie jeszcze lepiej - mówi
- brzmi obiecująco
- tylko żeby zdrowie dopisało
- psychiczne? Raczej nie
Zaczęliśmy się śmiać
Poszliśmy się ubrać i poszliśmy na spacer z Charlie i spotkaliśmy byłą Piotrka.
- Piotrek. Przepraszam. Zachowałam się jak wariatka, ale wiesz przecież, że cię kocham - mówi
- miło, że zrozumiałaś - Piotrek się uśmiecha sarkastycznie
- to między nami zgoda? - patrzy na niego a Piotrek ma dobre serce.
- zgoda, ale nie wyobrażaj sobie Nie wiadomo czego.
- aaa
Przytuliła go.
- Monika stop - Piotrek a ona się odkleiła od niego.
- co? Nie mogę się przytulić
- nie możesz. Koło mnie stoi moja narzeczona a ty robisz wszystko żeby ją jeszcze bardziej wkurzyć.
- dwa miesiące temu była przyjaciółką. Szybko awansowała.
- faktycznie - mówię - szybko
Zaczęliśmy się śmiać
- zasłużyła - Piotrek
- na miano narzeczonej Piotra Strzeleckiego trzeba sobie zasłużyć - mówię i kłaniam się - mości panie
Zaczęliśmy się śmiać.
- a tak w ogóle to Charlie zdążył obiec cały park - mówię a Charlie przybiegł i usiadł koło mnie.
- to spitalamy
Idziemy do domu z jednej strony ta Monika a z drugiej Rafał.
- jaka niespodzianka - Rafał
- poczekaj twoi rodzice to prawnicy?
- no - mówię
- to mogę go zabić - Piotrek
- raczej wolę ciebie bez kajdanek
- Charlie aport - Piotrek rzucił Patykiem w Rafała. - ups przepraszam
- Zaraz cię zajebie, że nawet własna matka cię nie pozna. - idzie do niego
- nawet teraz mnie nie poznaje więc no
- jesteś pojebany.
Prawie się biją a ja udaje, że mdleje.
- Martyna - Piotrek podbiegł i mnie złapał. Wziął mnie na ręce i idziemy do domu. - ocknij się. Proszę.
- wyluzuj - mówię i otwieram oczy
- wystraszyłaś mnie.
- coś musiałam bo ty byś go zabił jednym ciosem
Zaniósł mnie do domu i posadził na kanapie.
-  na pewno wszystko ok?
- tak - mówię - udawałam i udało mi się spławić twoją wiedźme i tego.
- i ja omało nie zszedłem na zawał
- pasiam - mówię
Pocałowaliśmy się.
Ktoś puka.
- jak to on to normalnie go wykastruje
Piotrek otworzył.
- cześć - Monika - przepraszam.
Jak Martyna?
- spokojnie żyje - mówię.
- czyli nie tylko mnie wystraszyłaś
Weszła.
- coś musiałam zrobić żebyś go nie zabił
- no udało Ci się - Monika
Znowu ktoś puka.
Piotrek otworzył.
- co z Martyną? Żyje?
- nie - Piotrek wyciera łzy
- żartujesz
- spierdalaj - mówi a my powstrzymujemy śmiech
- a to ja byłem dla niej zagrożeniem.
Zamknął drzwi a my wybuchliśmy śmiechem.
- cicho. - Piotrek a ja mu dałam buziaka - żartujesz?
Spierdalaj - mówię
Zaczęliśmy się śmiać.
Przybiegł Marek i odrazu mnie przytulił.
- ooo jak miło widzieć tulące się rodzeństwo - Piotrek
- myślałem, że nie żyje - Marek
- żyje spokojnie - mówię - ale tulić możesz dalej
Zaczęliśmy się śmiać.
Dał mi buziaka a Piotrek nam zrobił zdjęcie.
- Strzelecki pierdolne ci - Marek
Zaczęliśmy się śmiać.
- jeszcze jedna taka sytuacja a biorę ją do siebie.
- po moim trupie
- może i tak
Wyjaśniliśmy to wszystko
- ja tylko powiedziałem nie
- i spierdalaj - Martyna
Zaczęliśmy się śmiać
















That 's nothing - Mapi  ZAKOŃCZONE Where stories live. Discover now