13. Nie Śpieszyło Mi Się.

281 9 0
                                    

*Martyna*
Piotrek ma dzisiaj podły humor.
Nie wiem co się stało bo nie chce nic mówić.
- Piotruś? Zrobiłam coś co cię uraziło?
- nie
- no to czemu mnie odtrącasz?
Usiadłam mu na kolanach.
- przepraszam. Po prostu nie podoba mi się to, że Rafał pracuje razem z nami
- i dlatego postanowiłeś, nie zwracać na mnie uwagi?
- nie. Po prostu myślałem jak ci to powiedzieć.
- szczerze? Mi też się nie podoba, że tam pracuje, ale jedno jest pewne. Długo tam nie wytrzyma.
Zaczęliśmy się śmiać
- a teraz chodź bo zaraz my stracimy pracę.
- za co żyć mamy
- ale oszalelibyśmy
Pocałowaliśmy się i poszliśmy do auta.
Po chwili byliśmy na miejscu.
- o której to się przychodzi na dyżur? - Szef
- przepraszamy
- ja bym ich zwolnił - Marek
- przebierać się.
Poszliśmy się przebrać.
- idziemy pograć mu na nerwach?
- zawsze
Zaczęliśmy się śmiać.
Poszliśmy do Marka.
- idźcie ode mnie. Nie chcę was
Zaczęliśmy się śmiać.
- stęskniliśmy się. - Piotrek
- sio
Zaczęliśmy się śmiać.
Po chwili przyszedł Rafał.
- nie. Nie - Marek - nie ma go tu prawda
- jest niestety - mówię
- Piotrek zabij go
Zaczęliśmy się śmiać.
- chciałbym, ale nie mogę
Zaczęliśmy się śmiać.
Piotrek mnie wziął na kolana i dał mi buziaka.
- może bym został wujkiem?
- a ja ciocią?
- no i chyba będziesz
- ooo.
- także szukam domu z ogródkiem
- masz coś na oku? - Piotrek
- no znalazłem. Jestem dzisiaj umówiony go zobaczyć.
- no to super.
- teraz wasza kolej
- słuchaj ja muszę opić wasze zdrowie na waszym weselu więc no.
Zaczęliśmy się śmiać.
- kto się żeni? - Rafał.
- a tak sobie gadamy kto pierwszy. - mówię
- czasami żałuję, że z tobą zerwałem
- wiedziałem - Marek - wiedziałem
Przytuliłam się do Piotrka.
- ja już nie chce zmieniać mojego chłopaka.
Piotrek dał mi buziaka.
- a ja nawet cię nie Oddam.
Uśmiechnęliśmy się do siebie.
- kocham cię - mówię mu na ucho
- ja ciebie też - odpowiada mi w ten sam sposób
- może jednak wujkiem będę.
- ty ty. My mamy czas. - Piotrek. - a ty zaraz będziesz starym dziadkiem i dziecią opowiadał kiedy ja byłem młody.
Zaczęliśmy się śmiać.
- zajebie cię
- spróbuj tylko - mówię
- i ty przeciwko mnie
- ha mam obrońcę
- Anioła stróża
- dzisiaj nie wyjechał na Bahamy?
Zaczęliśmy się śmiać.
- co? - Marek
- nie ważne
Zaczęliśmy się śmiać.
- ooo dzieciaki jakieś wesołe
- właśnie się dowiedziałam, że zostanę ciocią
- o kurwa - szef
- dziękuję - Marek
- ej zapomniałam.
Z którą?
Bo trochę ich było.
Zaczęliśmy się śmiać.
- z Agatą.
- uff
Zaczęliśmy się śmiać.
- a ja czekam aż będę wujkiem.
- to sobie poczekasz - Piotrek
Zaczęliśmy się śmiać.
- bo nam się nie śpieszy - mówię
- kiedy ja byłem młody... - szef
Zaczęliśmy się śmiać.
- co?
- jest Pan starszy od niego tylko o 2 lata.
- serio?
- niech pan mnie nie dobija - Marek
Zaczęliśmy się śmiać
- i ty dopiero dziecko będziesz miał
- nie śpieszyło mi się
Zaczęliśmy się śmiać.

That 's nothing - Mapi  ZAKOŃCZONE Where stories live. Discover now