45. Możesz Po Mnie Wyjść?

209 8 1
                                    

*Martyna*
Idę zaprowadzić małą do żłobka.
W drodze spotkaliśmy Rafała.
- odejdź - mówię
- ale ona duża - mówi - cześć myszko
Wzięłam małą na ręce.
- daruj sobie - mówię i daje małej buziaka.
- kto to jest? - mała
- nikt taki - mówię - hmm.
- wujkiem jestem - Rafał
- nie słuchaj.
Przytuliła się do mnie.
- a tata przyjdzie po mnie?
- a ma przyjść? - pytam.
- tak. Razem z tobą
- no to go wezmę.
- super
Zaczęliśmy się śmiać.
Po chwili byliśmy na miejscu.
- pa pa mamusiu - Tosia
- pa pa skarbie
Przytuliliśmy się mocno i pobiegła.
- jeszcze musi pani wypisać kto może odbierać małą
- a mogłabym zrobić to w domu i przynieść pani jak będę odbierać małą?
- tak. Nie ma problemu.
- na razie to tylko ja i mój mąż, dobrze?
- dobrze. W razie czego będę dzwonić.
- dobrze.
- i możemy iść na spacer dzisiaj. Czy ma Pani coś przeciwko?
- nie mam nic przeciwko.
- dobrze.
Wyszłam z żłobka i dzwonie do Piotrka.
- tatuś pobudka - mówię
- nie śpię już cłeku - mówi
- to bardzo dobrze - mówię
Zaczęliśmy się śmiać.
- mamy papiery do wypisania
- yhym.
- nie yhym tylko ty to zrobisz.
- czemu ja?
- bo masz ładniejsze pismo.
Zaczęliśmy się śmiać.
- możesz po mnie wyjść? Ten palant za mną łazi.
- jasne - mówi - gdzie jesteś?
- na ulicy tam gdzie jest żłobek. Wchodzę do sklepu.
- ok. Już idę.
Weszłam do sklepu. A ten za mną.
Kupiłam sobie sok i lizaki.
Wyszłam ze sklepu a on za mną.
Oglądam się za Piotrkiem. Widzę go i idę w jego stronę. A Rafał chce mnie pocałować. Uderzyłam go w policzek.
- poprawić? - Piotrek dał mi buziaka.
- patrz ile masz papierów - mówię i zmieniam temat
- ja?
- a kto? - pytam
Zaczęliśmy się śmiać.
Objął mnie a ja otwieram lizaka. Otworzył mi.
Zaczęliśmy się śmiać.
- dziękuję
- nie ma za co
Dałam mu buziaka.
- czemu mnie nie obudziłaś?
- chciałam, ale mała powiedziała żebym cię zostawiła.
Zaczęliśmy się śmiać.
- a ty dziewczynko nie masz dyżuru?
- nie mam - mówię - mam wolne
- to dobrze
- mam cię pilnować
Zaczęliśmy się śmiać.
Pocałowaliśmy się. Poszliśmy do domu. Piotrek wypisuje papiery a ja pije kawę.
Zaczęliśmy się śmiać.
- kocham cię - mówię
- a ja ciebie - mówi
Uśmiecham się.
- masz piękny uśmiech - mówi - i się rumienisz. Ha
Zaczęliśmy się śmiać.

That 's nothing - Mapi  ZAKOŃCZONE Where stories live. Discover now