Moje ciało płonęło, czułam jak pochłania je ciemność. Nic innego nie istniało, tylko ja i ogień, który próbował mnie zniszczyć.
– To nie może być prawda – powiedziałam sama do siebie.
Przed sobą zobaczyłam anioła, miał piękne, białe skrzydła i nienaturalnie jasne oczy. Nie wydawał się zadowolony z tego, że mnie widzi.
– Uciekaj. Teraz! – usłyszałam w swojej głowie, ale nie zamierzałam tego robić. Musiałam to pokonać. Codziennie nawiedzały mnie koszmary, czułam jak coś nieustannie mnie atakuje i nie zamierzałam się poddawać.
– Liss, to nie jest dobra pora na zgrywanie bohatera, uciekaj!
Byłam przekonana, że mówił do mnie anioł, ale i tak nie zamierzałam się mu podporządkować. Zrobiłam zaledwie jeden krok w jego stronę, gdy zobaczyłam, jak jakiś czarny cień wyjmuje sztylet i wbija go w brzuch anielskiego posłańca.
Poczułam ogromny ból, który wyrwał mnie ze snu. To było straszne. Miałam wrażenie, że coś rozrywa moje ciało i duszę na strzępy. Złapałam się za brzuch i próbowałam złapać oddech. Nie byłam pewna, co się stało. Prawdopodobnie znowu miałam koszmar, ale dlaczego tym razem czułam się inaczej? Skuliłam się i zaczęłam jęczeć z bólu, na moje szczęście byłam sama w domu i nikogo tym nie obudziłam.
– To się znowu dzieje – powiedziałam sama do siebie. Zmrużyłam oczy i usilnie próbowałam przypomnieć sobie sen. Widziałam chłopaka, który został zaatakowany, wydawało mi się, że jesteśmy w jakiś sposób połączeni, pewnie dlatego moje ciało zaczęło reagować na nieprawdziwy atak.
Mam na imię Lisa i od jakiegoś czasu śni mi się tajemniczy chłopak, mój umysł jest wyczerpany po tych snach, a moje ciało chyba przestało odróżniać prawdziwe urazy od tych ze snów. Nie wiem, co się ze mną dzieje i nie mogę nikomu o tym powiedzieć, ponieważ już kiedyś byłam pod obserwacją psychologów i nie zamierzam znowu trafić pod ich opiekę.
A
YOU ARE READING
Kroniki Nefilim: Zakochany anioł
FantasyJak się zachowasz, gdy pewnego dnia spotkasz swojego anioła stróża, pokochasz go czy znienawidzisz? Anioły naprawdę istnieją, ale czy są takie jak nam się wcześniej wydawało? Czy nimi też może zawładnąć szaleństwo, gdy za bardzo zbliżą się do ludzi...