51 !

31 4 3
                                    

Perspektywa Mia 

Dziś spotykam się z moim chłopakiem w Parku Rozrywki

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

Dziś spotykam się z moim chłopakiem w Parku Rozrywki. To najodpowiedniejszy czas by powiedzieć mu o Rye'u. Nawet gdybym miała być tylko koleżanką Rye'a to i tak nie chcę być z Horan'em. Po co go oszukiwać, kiedy moje myśli zajmuje inna osoba? Tak, to jest najlepszy moment żeby z nim zerwać. Nie ma po co dłużej tego ciągnąć i robić mu nadzieje.

-Hejka. - Niall pocałował mnie w usta.

-Hej. - Udawałam uśmiech.

-Gdzie najpierw pójdziemy? - Spytał.

-Może najpierw na lody? Pogadamy trochę. - Wolałam mieć to za sobą.

-Kochanie, może później? Mam ochoty spędzić z tobą dzień w nietypowy sposób, inny. Są wakacje. Jeszcze się nagadamy.

-Dobra, ale potem pójdziemy do kawiarni, ok?

-W porządku. Wziął mnie za rękę i poszliśmy w stronę Diabelskiego Młyna. No pięknie... Będę musiała czekać tyle czasu by mu to powiedzieć. Szkoda, że nie wie, że dziś jest jego ostatni dzień ze mną. Jego ostatni dzień, kiedy się cieszy z mojego towarzystwa. To nie jest tak, że nie chce go jako przyjaciela. Chcę. Ale nie wiem czy on będzie w stanie to zaakceptować i czy da radę się przestawić na funkcję "przyjaciele". Mijały godziny a ja ciągle biłam się z myślami, jak i kiedy mu o tym powiedzieć. Byłam nieobecna.

-Niall musimy pogadać.

-No dobra. Ja też muszę Ci coś powiedzieć! -Usiedliśmy na pobliską ławkę. Jedliśmy lody.

-Tak?

-Ale najpierw ty.

-Nie, może ty.

Miałam nadzieję że jakimś cudem spełni moje zamierzenie.

-No dobra. Nie wiedziałem jak ci to powiedzieć. Wahałem się. Ale w końcu przyjąłem propozycje wyjazdu do pracy w Norwegii. Jadę tam z kumplem z gimnazjum. Mam nadzieję, że ty pojedziesz ze mną, jak tylko skończysz 18 lat. - Ucieszył się. Siedziałam zdumiony. Co teraz?

-Kiedy wyjeżdżasz?

-Pod koniec września.

-Lipiec, sierpień, wrzesień. - Liczyłam szeptem.. - To raptem 3 miesiące!

-Wiem, że 3. Dlatego mówię to teraz żebyś podjęła decyzję.

-Ja nie chcę wyjeżdżać...

-Proszę cię, przemyśl to. Nie odmawiaj mi od razu.

-Dobra. -Westchnęłam. I co teraz?

-A ty, co miałaś mi do powiedzenia?

-Nie to nie jest ważne.

Nie wiem, co mam mu powiedzieć. Jedź sam, bo i tak chcę z tobą zerwać? Jeśli wyjedzie, to dla mnie to duże ułatwienie. Zanim wyjedzie zerwę z nim. Będzie mu łatwiej o mnie zapomnieć, kiedy będzie tysiące kilometrów ode mnie. Lepiej chyba być nie mogło...

Droga ucieczki cz. 1 || Road Trip, 1D || ZAKOŃCZONEDonde viven las historias. Descúbrelo ahora