Perspektywa Mandy
Obudziłam się jako pierwsza. Trochę mnie stresowała myśl, że mam dziś pogadać z Mia. A może stresowała mnie nie tyle myśl, że mam z nią pogadać, co nacisk ze strony dziewczyn? A może bałam się, że je stracę?
Rodziców Luny nadal nie ma? Dziwne. -Pomyślałam patrząc na stojące buty w korytarzu i powieszone kurtki. Dochodzi godzina 6. Nastawiły sobie budziki, więc nie mam po co je budzić. Ubrałam na siebie białe spodnie z wysokim stanem i milutki, bordowy sweterek z ciekawym szyciem.
Poszłam coś zjeść. Byłam na tyle głodna, że nie chciało mi się nawet czesać i malować. Musiałam najpierw zjeść!
Zrobiłam dla siebie i dla dziewczyn kakao i naleśniki. Za nim się obejrzałam, a w kuchni pojawiła się Aria.
-Reszta śpi?
-No nie znasz je? -Zaśmiała się, siadając do stołu.
Miała na sobie czarne jeansy i różową bluzę.
-Kiedy się ubrałaś? -Spytałam. Nie słyszałam by schodziła do łazienki.
-Przed chwilą. -Popatrzyła na mnie krzywo.
Nawet się pomalowała... Która to?
-O nie! -Odparłam. Jest prawie 7! Muszę się pomalować!
Pobiegłam do pokoju. Dziewczyny się ubierały. Szybko wymachiwałam gąbką i pędzlem. Malowałam to, co było niezbędne. Uff na szczęście zdążyłam! Kochane dziewczyny spakowały mi plecak i jedzenie do szkoły, bo ja oczywiście wczoraj stwierdziłam, że zrobię to rano.
Poszłyśmy na autobus i na pierwszą lekcję zdążyłyśmy na styk.
Po pierwszej lekcji już widziałam krzywe spojrzenia Luny i Arii, mówiące: "Miałaś pogadać!". A mój wzrok odpowiadał: "Już! Pamiętam!"
A mózg mówił: "Może mi odpuszczą?"
Po trzeciej lekcji sytuacja już nie była taka kolorowa.
-Mandy! -Szarpnęła mnie Luna. -Mam ja to wyjaśnić?
-Nie... -Skrzywiłam się.
-Bo wszystko wskazuje na to, że unikasz rozmowy z nią. -Chrząknęła po cichu brązowooka.
-Co się tak szepczecie? -Uśmiechnęła się Mia.
Jak nie teraz to nigdy.
-Muszę z tobą pogadać. -Przełamałam się.
-Tak? O czym? -Patrzyła na mnie nie pewnie.
Luna pociągnęła za sobą Aria i gdzieś razem poszły. A ja zostałam sama. Z blondynką.
-Nie byłam dla ciebie zbyt miła. -Zaczęłam. Nie miałam lepszego początku. Więc postanowiłam lecieć jak z procy.
-Tak. -Kiwnęła i uważnie na mnie patrzyła.
YOU ARE READING
Droga ucieczki cz. 1 || Road Trip, 1D || ZAKOŃCZONE
FanfictionMandy, Aria i Luna to trzy przyjaciółki. Do pewnego momentu... Któregoś dnia do ich szkoły trafia Mia. Życie każdej z nich diametralnie się zmienia... -Dlaczego Andy Fowler ma taki stosunek do Arii? Czyżby ma ona związek z jego przeszłością? -W o...