Mandy, Aria i Luna to trzy przyjaciółki. Do pewnego momentu... Któregoś dnia do ich szkoły trafia Mia. Życie każdej z nich diametralnie się zmienia...
-Dlaczego Andy Fowler ma taki stosunek do Arii? Czyżby ma ona związek z jego przeszłością?
-W o...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
-Mandy! Mandy obudź się! -Przywaliłam jej łokciem z całej siły, kiedy nie reagowała na moje słowa.
-Co jest? -Otworzyła w końcu oczy.
-Panno Mandy! Nie śpi się na lekcji francuskiego! Jeszcze raz i dostaniesz 1! -Groziła jej.
Nie wiem jakim cudem przysnęła. Nauczycielka wyszła z klasy, odwróciłam się by pogadać z koleżanką, wymieniłam może z kilka zdań, patrzę, a ona śpi. Niestety nie mogłam się jej dobudzić i jak próbowałam to zrobić, to na nasze nieszczęście wróciła nauczycielka. Tyle dobrego, że jak tylko skończyła karcić zdezorientowaną Mandy, to rozległ się dzwonek na przerwę.
-Zasnęłam? -Patrzyła na mnie w lekkim szoku.
-Tak.
-Wszystko ok? -Spytałam kiedy zobaczyłam jej minę.
-Ok. -Kiwnęła. -To dlatego to było takie dziwne i nie podobne do mnie... -Szepnęła pod nos.
-Coś ci się śniło? -Zgadywałam.
-Zayn.
-Twój były?
-No a znasz innego?
-Czujesz coś do niego... -Wywnioskowałam.
-Nic wam nie mówiłam, ale chyba tak. Chyba chciałabym do niego wrócić.
-On jest z ...
-Tak, wiem! Z Patricia! -Krzyknęła nagle.
-Przestań. -Spojrzałam na nią jak na wariatkę. Spuściła głowę i szła w milczeniu. -Wydaje mi się, że on też coś nadal do ciebie czuje.
-Dzięki, że mnie pocieszasz, ale wolę prawdę.
-Ale ja ciebie nie pocieszam. Nie mówiłyśmy ci z Luną, ale ona też tak uważa. Nie wspominałyśmy nic o nim, bo zawsze miałaś pretensje jak "otwierałyśmy" ci przeszłość.
-Serio? -Jej oczy zabłysły, ale po chwili znowu wróciły do stanu normalnego sprzed paru minut.
-O! Patrz, Luna i Mia nam machają! -Zaczęłam energicznie wymachiwać ręką i się szczerzyć do dziewczyn.
-O... -Przewróciła oczami.
Dziewczyny podeszły do nas z uśmiechem, rozmawiałyśmy przez chwilę o wycieczce.
-Macie ochotę dziś iść na lody po szkole? Dziś ja stawiam. -Zaproponowałam.
-Od kiedy? -Wytrzeszczyła oczy Luna, a później głośno się zaśmiała.
-Tata sypnął kasą, dostał podwyżkę.
-Aaa to wszystko wyjaśnia. -Uśmiechnęła się pod nosem Mandy.