Perspektywa Arii
Otworzyłam zaspane oczy, usłyszałam wołanie na śniadanie. Ubrałam kapcie, szlafrok, przecierając oczy zwlokłam się do kuchni. Omal, co nie zasnęłam jedząc naleśniki. No, co... Dopiero 9, a jest niedziela.
-Czego się tak lampisz? -Wypowiedziałam do Rye'a, który patrzył na mnie, robiąc swoje głupie miny. -Fuj! Rye! -Odsunęłam się nagle od stołu, kiedy zobaczyłam, że włożył kawałek naleśnika do nosa i zrobił zeza. Wywróciłam talerz, ale na szczęście go nie rozbiłam.
-Rye, uspokój się! -Skarciła go mama, która wkładała naczynia do zmywarki.
-Jesteś okropny. -Odparłam sprzątając z podłogi. Zaczął się śmiać.
Odstawiłam naczynia i podreptałam na górę, głośno wzdychając. Nie mam spokoju nawet przy śniadaniu.
Wybierałam ubrania na dzisiejszy dzień, kiedy wparował Rye i rzucił się na moje łóżko. Przyzwyczaiłam się, także nie zdziwiłam się kiedy bez pukania wtargnął i kiedy rzucił się na niezaścielone łóżko.
-Tą weź. -Pokazał palcem, leżąc na łóżku do góry nogami. Mój brat to takie duże dziecko. Ale jakby miał dziewczynę, to by się ogarnął i spoważniał. Kiedyś miał i wtedy się trochę ogarnął, ale niestety wszystko się posypało. Współczuję mu, ale prawda jest taka: nie zasługiwała na niego. Nie lubiłam jej. Nadęta lalunia. -I te spodnie.
-No co ty! Nie widzisz, że to do siebie nie pasuje? -Zaśmiałam się na widok spodni w kolorze khakim i różowego sweterka.
-Ja lubię takie walnięte połączenia.
-Wiem, dlatego nigdy ciebie nie pytam, w co się mam ubrać. -Głośno się zaśmiałam, kiedy on udawał, że ma na mnie focha. Wyszedł. Ale i tak po paru sekundach stania pod drzwiami przyszedł.
-Może zaprosisz swoją fajną koleżankę dziś do nas? -Zaczął delikatnie. Wiedziałam, że coś chce. Poznaję to po jego kociej mordce.
-Dla ciebie?
-Nie... Na manikiur, maseczki i takie tam. -Przeciągał słowa.
-Byłyśmy na paznokciach wczoraj.
-Siostra, tyle pryszczy ci wyskoczyło, że przyda ci się maseczka!
Przywaliłam mu bluzką, którą miałam w ręce.
-Przepraszaaaammm! -Piszczał. -Ale serio: zaproś ją, proszę. -Mówił poważnie.
-Rye...
-Proszę!
-Aż tak ci zależy? Nie znasz jej.
-Dlatego chcę poznać.
-No dobra, wyślę sms-a.
VOCÊ ESTÁ LENDO
Droga ucieczki cz. 1 || Road Trip, 1D || ZAKOŃCZONE
FanficMandy, Aria i Luna to trzy przyjaciółki. Do pewnego momentu... Któregoś dnia do ich szkoły trafia Mia. Życie każdej z nich diametralnie się zmienia... -Dlaczego Andy Fowler ma taki stosunek do Arii? Czyżby ma ona związek z jego przeszłością? -W o...