Rozdział 32

368 23 4
                                    


Przez cały chodziłam trochę zamyślona. Ten sen był bardzo dziwny i przez cały czas co on mógłby znaczyć. Kiedy poszliśmy po południu z Emmą na kawę zdawała mi bardzo dziwne pytania na temat Łukasza. Nie wiedziałam o co jej chodzi aż do czasu aż zadała mi to pytanie.

- Tini podoba Ci się Łukasz??

- Skąd taki pomysł?

- No wiesz już od pewnie z czasu widzę jak Łukasz się za tobą ugania, czego ty najwyraźniej nie wiedzy ale pomimo ten fakt czuje ze on się tobie też podoba.

- Na jakiej podstawie to wywnioskowałaś?

- Pamiętasz może co ci się dzisiaj śniło?? - kiedy tylko to powiedziała czułam że moje policzki robią się czerwone że wstydu.

- A dla czego pytasz??

- No bo nie wiem czy wiesz że mówisz przez sen nie głośno ale jak się  z tobą no to praktycznie mogę Ci wyrecytować wszystko to co ci się śniło. - i w tym momencie na 100% byłam czerwona jak burak. - No więc odpowiesz mi na pytanie ?

- Nie wiem - stwierdziłam szybko,

- Ale czego ty ne wiesz ?

- No po prostu nie wiem, tak trudno to zrozumieć ? Lubie z nim wychodzić i rozmawiać ale to przecież nie oznacza że się w nim zakochałam.

- Ale sny takiej teiści to chyba coś już znaczą prawda ? - powiedziała przyjaciółka i przysunęła się do mnie.-  Powiedz mi czego ty się tak naprawdę boisz jesteśmy przyjaciółkami. - stwierdziła.

- No wiem ale po prostu nie wiem co o tym myśleć. Może on jest po prosu dla mnie miły, a ja sobie tylko coś ubzdurałam. No bo przecież on jest gwiazdą a ja ..... - chciałam skończyć ale Emma mi nie pozwoliła.

- A ty jesteś piękną, młodą i mądrą kobietą jeśli nie jest w tobie zakochany to chyba jest z nim coś nie tak. - Po tych słowach na twarz mimowolnie wkradł mi się uśmiech.

Rozmawiałyśmy z Emmą jeszcze przez chwilę gdy podbiegła do nas Nina.

- Tini pójdziemy do parku - spytała mnie robiąc przy tym oczy szczeniaczka.

- Oczywiście zawołaj brata i zaraz wychodzimy.

- Super - ucieszyła się i pocałowała mnie w policzek.

- Też z nami idziesz Emma ?

- Nie jestem dzisiaj umówiona z Marco. Ale życzę wam miłej zabawy.

- Dzięki, no to ja się zbieram. - odparłam i wstałam z fotela na którym jeszcze przed sekundą siedziałam.

Kiedy Nina w końcu zdołała złapać jednego z psów założyła mu obrożę i czekała z wielkim uśmiechem na twarzy. Po kilku minutach spaceru byliśmy już w parku. Tak jak się spodziewałam nie było tam za dużo ludzi. Wiedziałam że raczej prędko stamtąd nie pójdziemy wraz z Leonem usiedliśmy na ławce i obserwowaliśmy jak dziewczynka bawi się z psem.

Siedzieliśmy w ciszy kilka minut aż w pewnym momencie zauważyłam że Leon na mnie dziwnie patrzy.

- Czemu tak na mnie patrzysz ?

- Wiesz nie jestem tu za długo ale coś czuję że coś cię trapi.

- A mianowicie na jakiej podstawie tak twierdzisz ?

- Zachowujesz się inaczej, poznałaś kogoś ? -spytał nagle a mnie zatkało czy on jest w jakieś zmowie z Emmą ?

- A co Emma ci mówiła ?

- Nie nic mi nie mówiła. Wiesz mi możesz powiedzieć w końcu to ja jestem twoim najlepszym przyjacielem. - powiedział i obioł mnie ramieniem.

- Poczekaj aż to powiem Emmie - oznajmiłam a on się tylko zaśmiał.

- No to jak powiesz mi czy nie ? - po przemyśleniu uznałam że będzie mi lepiej jeśli mu powiem. Opowiedziałam w wielkim skrócie co się wydarzyło jak przyjechałam do Dortmundu a on mnie ze skupieniem słuchał. Pod koniec historii po policzku spłynęła mi łza ponieważ uświadomiłam sobie że nie mam bladego pojęcia co robić.

- Wszystko się ułoży zobaczysz. - powiedział i mnie przytulił a potem dołączyła do niego Nina. Siedzieliśmy tak przez krótką chwilę aż dziewczynka się odsunęła.

- Chce mi się siusiu -  odparła ja my tylko wybuchliśmy śmiechem.

_______________________________

Witam witam wracam po dłuższej nieobecności.

Przez ostatni czas nie miałam kompletnie weny. Ale już jestem. Nie obiecuję że rozdziały będą się pojawiać regularnie ( choć się postaram ). Wiecie koniec roku i takie tam.

Mam nadzieję że rozdział się podobał.

Wilczyca15

Miłość idealna || Ł.P.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz