Rozdział 16

401 30 1
                                    

~Łukasz ~

Jak Kuba zaraz nie przyjdzie to zejdę na zawał. Jak on może mi tak robić. Dlaczego w ogóle go wysłałem ? Może poszedł do Agaty ? Albo rozmawia z Martiną nie nie dlaczego jestem takim durniem przecież Kuba zrobi wszystko żeby mi pomóc ale to nie zawsze wychodzi.

- Co ci jest ? Dobrze się czujesz - spytał Marco który cały czas patrzył jak chodzę w te i z powrotem.

- Wszystko w porządku - mam nadzieję ale tego mu nie powiem. Mam nadzieję że nie będzie już dopytywał ale po chwili zauważyłem osobę przez którą to wszystko. Czym prędzej poszedłem w tym kierunku.

- No i co ?  - spytałem - Co tak długo tam robiłeś ? Mam nadzieję że z nią nie rozmawiałeś ? Kuba no możesz mi powiedzieć ?

- Jak się przymkniesz to ci powiem. - powiedział. A ja zamilkłem żeby mi w końcu powiedział. - Zajęło mi to tyle czasy ponieważ........ czekałem chwilę aż się pojawi ..... - staną i patrzył na mnie a ja już wiedziałem że jej nie ma, że nie przyszła, że jednak nie mam żadnych szans. - ..... i przyszła ze soją przyjaciółką. Siedzą niedaleko Agaty. - powiedział a mój dzień stał się piękniejszy.

- Mówisz serio czy tylko mnie wkręcasz bo z tobą to nigdy nie wiadomo. - stwierdziłem kiedy zaczął się śmiać.

- Na prawdę jeśli mi nie wierzysz to się zaraz przekonasz bo zaraz wychodzimy na murawę i zobaczysz tę nieszczęsną dziewczynę która kiedyś będzie twoja...... wiesz współczuje jej. - powiedział i poszedł w kierunku swojego miejsca gdyż za moment będzie zaczynał się mecz.

- Bardzo zabawne, normalnie powinieneś zmienić zawód i występować w kabarecie. - powiedziałem a Marco który stał za mną dziwnie się na mnie spojrzał bo przecież ni w ząb nie kuma polskiego. A na dodatek Kuba się śmieje a ja na zmianę jestem zdenerwowany i uśmiechnięty a teraz wkurzony na Kubę. Nie rozumiejąc języka i tylko się przyglądając musiało to zabawnie wyglądać. Rozgrywaliśmy dziś mecz z Schalke każdy ma nadzieję że po ty dwóch godziny wrócimy do szatni z dodatkowymi trzema punktami. A ja po meczu miałem swoją małą misję. Zaprosić Martinę na randkę.

____________________________________________

Proszę oto drugi rozdział z dzisiejszego maratonu.

Następny rozdział pojawi się gdy zdobędziemy 2 gwiazdki :)

Wilczyca15

Miłość idealna || Ł.P.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz