Chapter 16

1.2K 38 6
                                    

Kiedy otworzyłam oczy, zaatakowało mnie światło, więc byłam zmuszona do zamknięcia ich z powrotem.

Jęknęłam.

Podparłam się rękami i usiadłam. Po około 20 sekundach dezorientacji, zrozumiałam, że jestem w łazience w moim apartamencie.

Zemdlałam?


Jezu, nie pamiętam niczego co się działo po 10 shotcie.


,,Fuj"- jęknęłam na myśl o shotach.


- Nigdy więcej nie piję. – wymamrotałam i usłyszałam chichot.


Otworzyłam moje oczy szerzej i zobaczyłam Justina, przecierającego swoje oczy. On też był na podłodze, a jego plecy oparte były o ścianę.


- Co się stało? Dlaczego tu jesteśmy? – spytałam, biorąc głęboki oddech, aby zrelaksować i wypróbować sprawność mojego żołądka.


Ziewnął.


- Jakiś czas po twoim ostatnim shotcie, mogłaś ledwo stać. Opiekowałem się tobą, kiedy zaczęłaś gwałtownie wymiotować. – wzruszył ramionami.


Gapiłam się na niego.


- Widziałeś, jak rzygałam? – spytałam, a on przytaknął.

– Założę, się że to było atrakcyjne. – powiedziałam, kręcąc głową.


- Cóż, jeśli to pomoże, nawet z głową w kiblu nadal wyglądasz pięknie. – uśmiechnął się.


Zarumieniłam się i próbowałam ukryć moją twarz. Justin zauważył mój rumieniec, lecz nic nie powiedział, tylko zachichotał.


-Wątpię, ale dziękuję. – powiedziałam i podniosłam się, a Justin poszedł w moje ślady.


Odwróciłam się i myłam zęby przez 5 minut, żeby odświeżyć oddech.


Justin użył nowej szczoteczki i szczotkował zęby razem ze mną.
- O mój Boże – wydyszałam, gdy spojrzałam w lustro.


Tusz do rzęs spływał mi po twarzy, błyszczyk był na policzku, a cienie do powiek były wszędzie.


-Wyglądam okropnie.- wyjęczałam. Wzięłam mokry wacik i zmyłam to całe okropieństwo z mojej twarzy.


- Ugh, idę wziąć prysznic. – wyjęczałam.


Justin się uśmiechnął.


- Śmiało, ja umyję tylko twarz. Nie przejmuj się, nie będę patrzył.- wymamrotał, odwrócił się i zaczął myć twarz.


Nie odpowiedziałam, zaczęłam się rozbierać, aż pozostałam w samej bieliźnie. Gdy weszłam pod prysznic pozbyłam się reszty ubioru. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że zapomniałam wyjąć tampon.


-Justin, potrzebuję najpierw skorzystać z toalety... przepraszam.- wymamrotałam.


- Nie ma problemu- powiedział zanim opuścił pomieszczenie.


Był jakiś dziwny, postanowiłam, że spytam się co się stało, gdy skończę prysznic. Szybko wyjęłam brudny tampon i spłukałam go w toalecie. Znowu weszłam pod prysznic i spędziłam dosłownie mniej niż 5 minut w nim, ponieważ czułam się chora przez skurcze oraz fakt, iż miałam kaca, również nie pomagał.


Kiedy wyszłam, wzięłam ręcznik z półki, wytarłam się, wyjęłam tampon z półki nad zlewem, włożyłam go i od razu poczułam się czystsza. Oplotłam ręcznik wokół siebie, a potem podniosłam i wrzuciłam brudne ubrania do kosza z praniem.

BrawlersWhere stories live. Discover now