Odwróciłam się od samochodu, którego akurat czyściłam i zaczęłam krzyczeć, bo przytrzasnęłam sobie rękę drzwiami i złamałam paznokieć.
Nie obchodził mnie mój paznokieć, po prostu to bardzo bolało.
- Złamała paznokieć, spokojnie chłopaki – zawołała Rayne a po chwili usłyszałam śmiechy moich braci.
- To nie jest śmieszne, naprawdę boli. – zawołałam i pomasowałam dłoń.
- Skończyłam mycie samochodów – stwierdziłam i potupałam w stronę łazienki zmieniając cichy.
Jęknęłam i zwinęłam moje wilgotne włosy w niechlujnego koka, a następnie umyłam twarz .
Wyglądałam jak gówno.
- Wyglądam jak jakaś bezdomna – zmarszczyłam brwi wracając do Rayne i braci.
- Może trochę - powiedział Dante.
- Wracam do domu, Jake nie może zobaczyć mnie w takim stanie. – stwierdziłam.
- Czemu? – spytał Justin.
- Eh hello, muszę się jakoś ogarnąć, żeby wyglądać atrakcyjnie – powiedziałam jakby to było oczywiste.
Moi bracia wywrócili oczami.
- Jesteś piękna taka jaka jesteś – Justin wzruszył ramionami a ja zarumieniłam się.
- Ona się rumieni, ona właśnie się rumieni – dokuczył Dante, sprawiając, że moja twarz stała się jeszcze bardziej czerwona.
- Zamknij się ty palancie – rzuciłam.
Justin zaśmiał się i ułożył rękę wokół moich ramion.
- Nie wstydź się Kotku – powiedział.
- Nie wstydzę się – palnęłam a on znów się zaśmiał.
- Chodź, zajęcia zaraz się zaczną – szturchnął mnie Justin, w celu pójścia do środka, nie przejmując się tym, że wciąż jest mokry.
- Dobra – jęknęłam . Miał ten swój zwycięski uśmiech na twarzy, bo dzięki niemu nie wróciłam do domu.
Palant.
****
Siedem godzin później kończyłam przygotowania do Jed's.
- Wyglądam dobrze? – spytałam wchodząc do salonu.
Justin i mój brat odwrócili się, aby na mnie spojrzeć.
Justin wręcz gapił się na mnie.
- Nie ma opcji, idź się przebrać – prawie krzyknął.
Harley usiadł z tyłu i oglądał nas z rozbawieniem na twarzy.
- Co? Dlaczego? – powiedziałam układając ręce na biodrach.
- Czy ty próbujesz sprawić, że będę słaby? – spytał.
- Nie, czemu? – zapytałam.
- Bo jeśli włożysz ten gorset, nie będę w stanie skupić się na walce. Będę myślał o tym jak dorwać facetów, którzy będą patrzeć na twoją skórę podczas show. Jeśli przegram, stracę pieniądze. Potrzebuję pieniędzy. - stwierdził, a ja wywróciłam oczami.
- No weź, Justin – powiedziałam tupiąc nogą.
- Jeśli choć trochę cię obchodzę, wszystko co możesz zrobić to się przebrać. Moja finansowa przyszłość jest w twoich ciuchach na chwilę obecną. – tłumaczył.
ВЫ ЧИТАЕТЕ
Brawlers
ФанфикZapraszam na polskie tłumaczenie 'Brawlers'. Tłumaczenie pochodzi z oficjalnego blogspotu http://tlumaczenie-brawlers.blogspot.com/2013/07/wstep.html. Dla waszej wygody postanowiłam przenieść go na Wattpad. Miłego czytania !