- Jesteś obolała, prawda? – syknął na mnie.
- Harley – westchnęłam biorąc głęboki wdech – Mam 18 lat, mogę up..
- Z kim to zrobiłaś? Z Jake'iem? To był Jake? – rzucił.
Jackson i Dante załapali o co chodzi i zacisnęli pięści
– Uprawiałaś seks? – Dante powiedział zdezorientowany.
- Dosłownie, czuję się jakbym zaraz miał zwymiotować, jakby ktoś uderzył mnie w brzuch – powiedział Jackson chowając twarz w dłonie. Zagryzłam wargę, żeby się nie zaśmiać.
Wszystko co mogę o tym powiedzieć to: Boże dopomóż im przyszłym córkom.
- Nie uprawiałam seksu – zmieniłam swoją historyjkę, ale nie kupili tego.
- Nie okłamuj mnie – ostrzegł Jackson, a ja zmarszczyłam brwi.
6 lat różnicy wieku jednak sprawia, że widzi mnie jako dzieciaka.
- Okay – westchnęłam i spojrzałam w dół. – Zrobiłam to.
- Już nie żyje. Kurwa nie żyje! – krzyknął Harley.
Spanikowałam, a następnie fuknęłam z rozdrażnienia.
- To wcale nie był Jake – syknęłam. – Spójrzcie, nie muszę wam mówić z kim, po prostu przysięgam, że to nie był Jake.
- Więc z kim? – rzucił Dante.
- Po co ci to wiedzieć? – spytałam bardziej się irytując.
- Bo jesteś zraniona – wtrącił Jackson.
- Nie naprawdę, to po prostu dlatego, że to był mój pierwszy raz – ugh, nie chcę o tym gadać z waszą trójką – jęknęłam i zakryłam twarz dłońmi.
To było okropne.
- Czuję się tak, jakby ktoś zamordował moje dzieci – wyjaśnił Harley, a ja zaśmiałam się nie dając już sobie rady.
- Przesadzasz – zaśmiałam się znowu, ale przestałam po tym jak spiorunował mnie wzrokiem.
- Spytam Justina z kim to robiłaś, poszedł za tobą kiedy wyszłaś i powiedział, że....... zabierze..... cię do domu – powiedział Harley zwalniając pod koniec zdania.
Otworzyłam szeroko oczy.
- To był Justin? – spytał, a kiedy nie odpowiedziałam Harley i Jackson pobiegli do bufetu.
Dantemu jednak zajęło to minutę, żeby zorientować się o co chodzi, a kiedy to zrobił poszedł w ich ślady.
Pobiegłam niezręcznie za nimi, ale zauważyłam Justina wybiegającego z bufetu a za nim moich braci. Krzyczał do nich, żeby pozwolili mu wyjaśnić, ale nie działało, zwłaszcza na Harleya, on potrzebował trochę czasu, żeby się opanować.
- Co się stało? – zawołały Rayne i Baila podbiegając do mnie.
Każdy w pomieszczeniu gapił się na mnie, więc wyciągnęłam je przed budynek tak, żeby nikt nas nie usłyszał.
Harry dołączył do nas, ale to mi nie przeszkadzało.
- Oni chyba zabiją Justina – powiedziałam przygryzając wargę.
- Co? Czemu? – spytał Harry zszokowany.
- Okay, nie wariujcie, zwłaszcza ty Rayne – wzięłam oddech – Zeszłej nocy uprawiałam seks z Justinem – powiedziałam bardzo szybko.
YOU ARE READING
Brawlers
FanfictionZapraszam na polskie tłumaczenie 'Brawlers'. Tłumaczenie pochodzi z oficjalnego blogspotu http://tlumaczenie-brawlers.blogspot.com/2013/07/wstep.html. Dla waszej wygody postanowiłam przenieść go na Wattpad. Miłego czytania !