45.Zacząć od nowa

6.5K 279 6
                                    

Gdy napisałam cały list... coś we mnie pękło. Jak mogę się dawać tak bardzo niszczyć?  Jak tak bardzo mogłam dać się temu uczuciu?  Przez całe życie trzymałam się w charyzmach obojętności i neutralności,  a to wszystko legło w gruzach przez niego.
Przez to jedno małe i niewinne uczucie wobec niego. Jak mogłam na to pozwolić?  Jak mogłam pozwolić zniszczyć swój, tak długo budowany mur?  Jedno jest pewne, nie dam rady zniszczyć tego uczucia w żaden możliwy sposób, ale mogę zacząć uczyć się je kontrolować i ignorować.
Mogę nauczyć się niszczyć wszystkie emocje, byle by nie cierpieć.

~•~

Wyszłam z pokoju, żeby się przejść.
Żeby odizolować się od myśli.
Usiadłam na ławkę i obserwowałam kaczki pływające w oczku wodnym.
One mają takie proste życie... a ja muszę się mierzyć z najgorszym możliwym lękiem. Zawsze bałam się tego uczucia. Bałam się, że będą gdzieś źle usadowione, to tak naprawdę z tego powodu zbudowałam wokół siebie gruby mur... bałam się, że jeśli już ktoś zdołał mnie tak skrzywdzić, to może być już tylko gorzej. Bo jeśli oddałabym serce rodzinie zastępczej, a oni po jakimś czasie mnie porzucili, to czy bym bardziej nie cierpiała? 

Zamknęłam oczy by powstrzymać wypływające łzy. Nie chcę płakać. Nie mogę okazywać słabości. Teraz jestem silna. Nie jestem tym małym dzieckiem co kiedyś.

Niestety to nic nie pomogło. Łzy spływały po moich policzkach. Byłam bezsilna. Chciałbym od tego wszystkiego uciec. Zacząć od nowa... ale od czego miałbym to zrobić? 
Nie mam gdzie wyjechać. Pieniędzy na wyjazd też nie mam. A nawet gdybym wyjechała znaleźli by mnie.
Tak trudno ułożyć sobie życie.
Chciałbym się poczuć bezpiecznie i wkońcu szczęśliwa.
Nogi oparłam o ławkę i schowałam w nie głowę. To ostatni raz gdy płacze.

Just Stay Where stories live. Discover now