2.Pozytywne Zaskoczenie

14.8K 509 45
                                    

Na moje szczęście nikt mnie nie nakrył, że byłam po za ogrodzeniem, po za tym pokojem.

Idę na śniadanie, jak ja go nienawidzę... tylko śniadania. Dają nam jakieś papki. Coś w stylu pirre ( chyba dobrze napisałam) ale codziennie ma inny kolor. Najbardziej zaskakujący był niebieski. Skąd oni to biorą? Chyba tylko Bóg to wie.

Gdy miałam zamiar wejść na stołówkę, zatrzymała mnie dyrektorka.

- kochanie, mam dla ciebie dobrą informacje- pokazałam ręką żeby mówiła dalej- zgodzili się żebyś pojechała, możesz wybrać który chcesz akademik!- w tym momencie miałam banana na twarzy- ale tylko w tym mieście lub jego okolicach- bum! Czar prysł, a banan znikł.

Co za miłe zaskoczenie, czego ja się spodziewałam? Że pozwolą mi wyjechać? Chyba się przeliczyłam.
Oczywiście, że wybiorę najbardziej oddalony od tego przeklętego miejsca.
Nie spędzę tu już ani chwili dłużej! To najgorsze miejsce w moim życiu.
Zamiast na śniadanie, skierowałam się w stronę pokoi, by się spakować i sajo nara!

- zjedz coś, panie mi mówiły że mało jesz, nie możesz się zagłodzić - złapała mnie jeszcze dyrektorka

Nie macie pojęcia co mogę a czego nie. Pomyślałam

- ale chciałabym się spakować, bo powiedzieli mi, w wybranym akademiku, że jak tylko dostanę pozwolenie to moge przyjechać- trochę skłamałam, miałam przyjechać tam za trzy dni, ale nie chce być tu ani minuty dłużej.

- dobrze, powiedzieli mi, że za jakiś czas przyjadą cię odwiedzić kuratorzy- nosz kurdę! Nawet uciec mi nie dadzą. Nie to, że mam kuratora, ale powiedzieli mi, że takie są do dupy przepisy i muszą nas odwiedzać, sprawdzać czy sobie radzimy i itp.

Ten akademik to tak naprawdę wymówka. Chce uciec z miasta i pracować sama na siebie. A teraz na serio muszę tam być...
Oni chyba znają mnie za dobrze i wiedzą co chce zrobić... tak to jedyne racjonalne wytłumaczenie.

~*~
Aktualnie sprawdzam czy wszystko spakowałam. Szczotki do włosów, szczoteczka, bielizna, ciuchy, szkicownik, aparat... tak wszystko.

Jeszcze dzisiaj się stąd wyrwę, pokażę tym wszystkim dzieciakom środkowy palec i wyjde zaczynając nowe życie.

Just Stay Where stories live. Discover now