| 1.30 | Choroba i niespodzianka

1.7K 184 55
                                    

Nie było mnie znowu w szkole przez chorobę, która mnie dopadła. Leżałem w łóżku ze stanem podgorączkowym. Niestety nie było mojej mamy w domu, Greg razem z Theo już wyjechali, więc zostałem sam, w dodatku bez leków na to, co mi dolega. Nikt w naszym domu jeszcze nie chorował, więc dane lekarstwa po prostu nie były nam potrzebne.

Wielokrotnie pisałem do Louisa czy mógłby przyjechać i zająć się mną, wcześniej kupić odpowiednie środki na chorobę, jednak ten nie odpisywał, choć miałem nadzieję, że w końcu to zrobi i przyjedzie do mnie.

Przekręciłem się z jękiem na prawy bok i będąc przodem do ściany, zauważyłem misia leżącego blisko mojej głowy. Był to pluszak Maggie, którego kiedyś zostawiła po którymś razie w KFC, wziąłem go, chcąc później oddać zgubioną rzecz, ale w końcu po prostu o nim zapomniałem.

Westchnąłem ciężko i sięgnąłem po telefon, który leżał za mną na szafce nocnej. Następnie przyciągając go do siebie, wszedłem w wiadomości, by napisać jedną Zaynowi o pluszaku za pamięci.

Do Zayn: Zayn mam pluszaka Maggie, zostawiła go kiedyś w KFC. Zapomniałem o oddaniu go.

Od Zayn: Szukałem go przez długi czas, Niall...

Od Zayn: Myślałem, że ten potwór (czyt. Maggie) oderwie mi głowę

Od Zayn: Musiałem jej kupić ze swojej kasy trzy lalki z jakiegoś chłamu za to

Te trzy wiadomości przyszły mi po kilku sekundach.

Do Zayn: Hahaha XD

Od Zayn: T-T

Do Zayn: Wybacz

Od Zayn: Przemyślę to

Od Zayn: Zostaw ten telefon i uważaj na lekcji

Do Zayn: Leżę chory w domu :')

Od Zayn: Oj, Horan, Horan, co z ciebie wyrosło

Od Zayn: Zdrowiej Irlandczyku

Uśmiechnąłem się pod nosem, czując ciepło na sercu. Nie sądziłem, że Zayn potrafi być miły, to takie dobre i w porządku.

Do Zayn: A ty? jak się czujesz?

Od Zayn: Jeszcze nie chodzę do szkoły, chociaż czuję się już całkiem dobrze

Od Zayn: Dzięki, że pytasz. To miłe :)

Do Zayn: Drobiazg

Od Zayn: Ma się kto tobą opiekować?

Zamrugałem szybko. Byłem zaskoczony jego pytaniem, nie sądziłem, że w ogóle go obchodzę.

Do Zayn: Niestety nie. Pisałem do Louisa, ale nie odpisał do tek pory

Od Zayn: Co ci dolega?

Do Zayn: Czy to ważne?

Od Zayn: Pisz

Westchnąłem ciężko i okryłem się szczelnie kołdrą.

Do Zayn: Po prostu mam gorączkę

Od Zayn: Wysoką?

Do Zayn: Ta, trochę :(

Od Zayn: Masz leki?

Do Zayn: Wątpię w to, u nasz jeszcze nikt nie chorował

Lost Boy ✔ | ZiallWhere stories live. Discover now