-Najlepsza przyjaciółka Ame.
-Chłopak Ame.
Odwracam się z pytającym wzrokiem do Ame.
-Nie wiedziałam - mówię.
*
-Aaa no właśnie - Ame patrzy w bok - No więc mam chłopaka... jest nim Dylan, ale ci nie mówiłam, bo widujemy się raz na rok... on mieszka w Austrii, poznaliśmy się podczas wakacji wiele lat temu, spędzałam je u dziadków. Mieliśmy jakoś po siedem lat. Potem miałam 13 i byłam w głupim związku z Adim... i ostatecznie dwa lata temu, czyli jak miałam 14, Dylan zapytał mnie o chodzenie.
-Aha - moje odpowiedzi są takie kreatywne...
-I... nic nie powiesz? - pyta mnie Ame.
-Nie no spoczko, cieszę się - bardzo sztuczny uśmiech.
Ame przygląda mi się chwilę.
-Ok, widzę,że coś jest nie tak - podchodzi i przytula mnie mocno - Co się dzieje? - pyta, trzymając mnie w swoich ramionach i lekko się kołysząc - Jesteś zła, że ci nie powiedziałam?
-Nie... ja po prostu... Leon odwołał to, że jutro idziemy razem... Jest mi tak przykro...
-To ja poczekam na dole - słyszę szept Dylana - Zejdźcie za 10 minut na kakałko na ciepło.
-Nie martw się tym, wszędzie są drobne spinki, ale uwierz mi, jutro pójdziecie razem!
-Skąd wiesz? - pociągam nosem.
-Po prostu wiem! Przecież on cię kocha, a ty kochasz go! To nic między wami nie zmieni, nadal jesteście... przyjaciółmi na dobrej drodze do bycia parą - parskamy śmiechem.
-Dziękuję.
-Nie ma sprawy - mocniej mnie przytula - Chodź na kakao.
Wychodzimy na korytarz.
-Nie schodźcie - Dylan niesie tackę z kubkami na sofę na dole - Oglądniemy coś?
-Spokos.
Włączamy laptopa i odpalamy film 'Bóg nie umarł'.
-Ostrzegam, że ja zawsze na tym ryczę - mówię.
Zaczynamy oglądać i po pierwszych pięciu minutach przerywa nam dzwonek do drzwi. Otwieram.
-Cześć - na zewnątrz stoi Jaś.
-Hej, Jasiu. Co tam? - wpuszczam go.
-Wpadłem przeprosić jeszcze raz za ten prawie pocałunek... głupio się czuję.
-Oj przeestań. Oglądniesz z nami film?
-Z nami? - dziwi się.
-Są Ame i Dylan - odpowiadam.
-A to spoczko, jasne.
Wchodzimy razem do salonu i siadamy na kanapie. Ame zabawnie porusza brwiami. Obrywa łokciem w żebra.
-Cicho - ostrzegam ją szeptem, gdy film leci - Nawet nie próbuj się odzywać.
Chichocze.
-Dziewczyny, rozumiem, że to bardzo śmieszne, ale czy Ame mogłaby przestać udawać hienę? Ja się próbuję skupić na filmie... - marudzi Jaś.
-To zamknij mordę i oglądaj - odpowiadam.
Obejmuje mnie ramieniem i przyciąga do siebie.
-Myry, myry - szepcze do mnie Ame.
-Zamknij się - szepczę do niej, parskając śmiechem.
-Gorąco tu jakoś.
-Ame, na serio chcesz w ryj? - parskam śmiechem - Zamknij się no!
-A co się stało? - pyta Jaś.
-Nic, ona tu jakieś podteksty widzi - dalej się śmieję.
-Po pierwsze, to ja mam twarz, mordeczkę to ty masz - Ame śmieje się ze mnie.
-Chyba dziś nic nie oglądniemy - mówi Dylan do Jasia.
-Chyba tak...
POV LEON POV
Kupuję małą różyczkę i kierują się w stronę domu Mikusi. Może na serio mnie poniosło? Fakt, całowali się, ale przecież ona nie musi mnie kochać. Nie musi czuć tego, co ja.
Wchodzę przez otwartą furtkę i pukam do drzwi. Słychać śmiechy, głosy, nikt mnie chyba nie słyszy. Podchodzę do okna.
Na kanapie siedzi Ame, jakiś chłopak, Mikusia i Jasiek...
...czemu ręka tego debila leży sobie na ramieniu mojej Księżniczki?!
Zazdrość, smutek, złość, tęsknota, to wszystko jednocześnie i już nie wiem, czy mogę to zrozumieć. Czuję ukłucie w sercu, mimowolna łza bezradności płynie po moim policzku. Upuszczam różyczkę I deptam ją, odchodząc.
*
Drama llama#TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon #TeamLeon
#NotTeamJaś
Jestem głupia.
Jak wam się podoba?
Zostawcie coś po sobie!!
INFO: TO JEST PRZEDOSTATNI ROZDZIAŁ!!!
JESZCZE JEDEN I KOŃCZYMY CZĘŚĆ 1!!!
WOOOW ♡
Do zobaczenia w następnym (ostatnim) rozdziale!
CZYTASZ
Dziecko Śmierci
Teen FictionProblem Rozwiązania Rozstania Powroty Ból Ukojenie Cierpienie Szczęście Smutek Radość W życiu wszystko się przeplata Opowieść o przygnębionej dziewczynie praktycznie bez życia. Czy coś ją powstrzyma przed śmiercią? Czy odzyska dawne szczęście? Czy...