Rozdział 47

379 40 3
                                    

Staję w miejscu i odwracam się na pięcie.

-Ziom? - pyta Dawid - Co jest?

-Po prostu chodźmy.

*

POV MIKUSIA POV

Skoczyliśmy z Jasiem do CCC, gdzie wybrałam sobie śliczne baletki, wypchane puszkiem, żeby było wygodnie, czarne, z kokardami w małe kryształki (szpilki były zbyt niewygodne).

-Janusz, ja spadam - uśmiecham się - Papa!

-No spoczo - uśmiecha się, kiedy dają mu buziaka w policzek - Bye!

Macham mu lekko. Idę na przystanek, biorę telefon i wybieram numer Leosia.

-Hej Misiek.

-Siema - jego głos jest bardzo nieprzyjemny i szorstki.

-Coś... się stało? - pytam.

-No nie wcale!! - chyba jest bardzo zły.

-Chcesz mi powiedzieć?

-Nie chcę z tobą rozmawiać.

-Leoś... ale... co się stało? Dzwonię, żeby ci powiedzieć, że kupiłam sobie sukienkę na jutro na naszego Sylwestra.

-Nie mów do mnie Leoś!! Dla ciebie Leon! I nie idziemy razem!

Ok, zatkało mnie w tym momencie.

-Ale... czekaj... Leoś... co...

-Nara.

-Leo powiedz mi, co się stało?!

-Nara.

-LEO!

Rozłączono

Wchodzę do domu, kieruję się do pokoju. Wieszam sukienkę w szafie, buty odkładam do osobnej szafki. Delikatnie zamykam szafę, po czym zupełnie niedelikatnie rzucam się na łóżko. Zaciskam kołdrę mocno w palcach, dając łzom upust. Całe moje łóżko trzęsie się od mojego szlochu.

Co ja ci takiego zrobiłam, Leon?

Dlaczego nie chcesz nic powiedzieć?

Sięgam po telefon i wybieram numer Leona.

Sygnał

Iiii

Iiii

Iiii

Ii...

Nagraj wiadomość

Jeszcze raz. Musisz mi powiedzieć, Leon.

Sygnał

Iiii

Iiii

Iiii

Ii...

Nagraj wiadomość

Pociągam nosem. Łza spływa mi po policzku.
Wybieram inny numer.

-Hejka, Misiu. Co tam?

-Ameś, wiesz, co się stało Leonowi?

-Nieee... a coś się stało?

-Można tak powiedzieć - pociągam nosem ponownie.

-Zaraz będę.

-Dziękuję.

-Trzymaj się, Misia.

-Oki, czekam.

Rozłączam się i kładę się na plecach. Mam dość dzisiejszego dnia. Wybieram numer Leona, ale nie odbiera.

Do: Leoś :*

Leon nie wiem, co się stało, nie wiem, co ci zrobiłam, ale najwyraźniej ty coś wiesz, dlatego mógłbyś mi powiedzieć. Chciałabym wiedzieć, czemu nagle powiedziałeś, że nie idziemy razem na Sylwestra, odbierz albo odpisz...

Wysyłam smsa.

Leoon...

Co ty ze mną robisz?

*
Lełon xd
Ja wszystko rozumiem, ale byś jej powiedział chociaż no xd
Bo wkurzasz mnie już no xd
Czasem tak źle coś zauważysz i masz za swoje no x

Okk, komentujcie, oceniajcie, votujcie i do zobaczenia :* :*

Dziecko ŚmierciOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz