dziwne czuję popędy
nie na miejscu
nie o czasie
nieodbiegające od normy
a jednak jest w nich coś
dziwnego
jakby z zewnątrz
nie ze mnie pochodziły
jakby są mi obce
a tak bardzo mojedziwne czuję popędy
męczące w swej naturze
wytrwałe cierpliwe
nieodpuszczające
popędy niekoniecznie płciowe
choć i takie się zdarzają
w nieopanowanej potrzebie działania
doświadczania lub posiadania
każdy z tych moich popędów
jest jakby biologiczny
choć zakorzeniony w czeluściach umysłudziwne czuję popędy
bo dziwne jest dla mnie
pragnieć tak mocno
zaspokajać swe potrzeby
dziwne jest pamiętać o sobie
w zapomnieniu tego co do okoła
dziwne dążyć uparcie
do spełnienia
dziwne porzucać i bagatelizować
zupełnie bez wartościowania
dziwne stawiać popędy dziwne
na pierwszym miejscu
gdy wolałbym spełniać te twojedziwne czuję popędy
pobudzony jestem nienaturalnie
rozochocony i spragniony
rzeczy wszelakich
od prostej fizyczności
po górnolotne metafizyczności
zacznę jak rozsądek nakazał
od prostoty cielesnościpopędy męczą mnie
zupełnie jakbym się jajek najadł
co źródłem są płodności
YOU ARE READING
Jajko
PoetryCo, gdyby wyjść z założenia, iż jestem na ten przykład jajkiem? Ile podobieństw, powiązań i nawiązań uda się odnaleźć? Jak głębokie lub jak płytkie muszą być metafory, by tytułowe jajko nie było w tekst upychane na siłę? To właśnie robię - w tekst u...