Danganronpa Despair Time

17 2 0
                                    


Cóż zacznę od tego, że będzie to dość dziwny wpis. Ponieważ oceniam tylko wydarzenia do pierwszej rozprawy i nie mam pewności, czy kolejne się pojawią, dlatego w ocenie muszę ograniczyć się tylko do tego, co nam zaprezentowano. Ale po kolei.

Najpierw zaznaczę, że wpis będzie miał cześć spoilerową i bez spoilerową. Przy tym za spoiler uważam wszystko co się wydarzy po poznaniu całej obsady. Więc jeżeli ktoś nie chce wiedzieć absolutnie nic o tym projekcie, to proponuję zapoznać się jedynie z pierwszym akapitem, który nie porusza tematu co się dzieje w produkcji.

Despair Time jest to seria odcinków na youtube. Liczy sobie jeżeli mnie pamięć nie myli około 30 odcinków różnej długości. Jest to bardzo standardowy twór dangnropopno podobny. Generalnie po tych kilku odcinkach odnoszę się do niego pozytywnie. Twórcy pokazali, że mają kilka dobrych pomysłów i potencjalne kolejne odcinki zapowiadają się dobrze. Przy tym oczywiście zaznaczam, że twór fanowski oceniam na kompletnie innych zasadach niż grę, którą tworzy poważne studio z dużym budżetem, ale to raczej oczywiste. Pierwsza rozprawa jest Ok, postacie mają potencjał, a kilka nieszablonowych zagrań sprawia, że czekam na kontynuację. To tyle co mogę powiedzieć kompletnie bez spoilerów.

Informacje tylko o wydarzeniach do poznania całej obsady

Muszę przyznać na wstępie, że kompletnie nie kupiły mnie modele postaci. Zgadzam się z Arutro, że wszystkie są może nie tyle brzydkie, co zwyczajnie nieciekawe. I oczywiście ja rozumiem, że jest to twór fanowski i tak dalej. I naprawdę nie oczekuję nie wiadomo jakich modeli, ale przynajmniej moim zdaniem żadna postać nie ma w sobie jakiejś takiej ikry. Plus są strasznie nudne. Tak Niko ma te swoje włosy jak uszy kota, Artur ma maskę, ale wygląd żadnej postaci nie przykuł mojej uwagi na dłuższą chwilę.

Bardzo podoba mi się główna protagonistka. Dziewczyna ma charakter. Już od samego początku dość wyraźnie stroni od grupy, a potem to już będą spoilery. Ale jedno mogę wam obiecać takiego protagonisty w danganronpie jeszcze nie było. Oczywiście nie ma sensu się też nad nią nie wiadomo jak rozpływać, bo twórcy mogą zwyczajnie zaprowadzić ją w kozi róg, ale daję im kredyt zaufania.

Reszta obsady również zasługuje na wyróżnienie oczywiście jedni na większe, a drudzy na mniejsze, ale przynajmniej moim zdaniem z tej obsady może wyjść jeszcze coś ciekawego. Zwłaszcza, że i tutaj leciutki spoiler odcinek o free time eventach opowiada o ich relacjach między sobą, a nie relacji z protagonistką, a to jest coś czego brakuje w normalnej danganronpie. Ponieważ daje to lepiej wybrzmieć nowym postacią.

Bardzo mi się podoba też ten haczyk z początku, że ktoś czyta kartkę, że musi zabić protagonistkę. To tani motyw, ale faktycznie robi robotę.

Moim zdaniem twórcy też dobrze wprowadzają takie luźniejsze momenty. Dzięki czemu całość wypada bardzo naturalnie.

Spoilery

Mono TV. Moim zdaniem zapowiada się na świetnego prowadzącego. Moim zdaniem jest gdzieś na pomiędzy Monokumą z jedynki, a tym z dwójki. Cieszę się, że nie ma jakiegoś odpowiednika teatru Monokumy, które nic nie wnosiły.

Pierwszy proces oceniany na zasadach fanowskich jest niezły. Moim zdaniem jest sporo lepszy niż ten Mikan czy Gundham. Podoba mi się też ten zabieg, że składamy hołd temu schematowi serii (Oby był to pierwszy i ostatni raz). Bo ten wątek, że zginie ktoś kto nie powinien moim zdaniem można ograć na kilka dobrych sposobów i tutaj twórcy wybrali naprawdę ciekawy. Bo zginął ten kto próbował zabić. No i tutaj ktoś może powiedzieć, że to podobnie jak z Sayaką, ale nie do końca. Bo tutaj Xandera załatwia osoba postronna.

Proces był moim zdaniem za łatwy. Od razu można było zgadnąć kto go zabił, ale cóż nie ma rzeczy idealnych. No i to jak ona to zrobiła też jest grubymi nićmi szyte. Ale hej jest to dzieło robione z pasji, więc im odpuszczę.

Średnio mi się podoba to wyłączenie Charles'a, ale z drugiej strony Artur musiał zrobić cokolwiek, więc niech będzie. Zresztą to jeden z tych wątków, które jak zostanie dobrze poprowadzony może naprawdę zrobić różnicę. Podobnie David jest postacią, która dostaje prawdopodobnie nie tylko ode mnie spory kredyt zaufania. I miejmy nadzieję, że go nie zrujnuje. Rose no nie wiem moim zdaniem to jest taka typowa bohaterka piątego procesu, których nie lubię, więc jakoś mnie nie przekonała. Mam problem z Levi'm ponieważ na początku zaatakował Mono TV i tak dalej, a na procesie starał się wszystkich niańczyć. Mam nadzieję, że to nie wynika z lenistwa twórców. Reszta postaci raczej nie zasługuje na wspomnienie.

Nie wiem co myśleć o tych mini gierkach w trakcie rozprawy. Nie są zbytnio potrzebne, ale z drugiej strony to też taki hołd dla głównej serii.

Teruko. Rany dziewczyno. Oby ta seria była kontynuowana, bo to grzech taką postać zmarnować w zabójczej grze.

Danganronpa rozkimny (dawniej wyzwanie 30 dni)Où les histoires vivent. Découvrez maintenant