Pytania&Odpowiedzi

1.4K 59 4
                                    

Cześć. Jeśli czytasz ten rozdział, który tak naprawdę rozdziałem nie jest to znaczy, że dotarłaś/eś już do końca historii Kai i Roksany. Jest mi niezmiernie miło, że mogłam wyrazić swoje emocje i napisać dla Was to opowiadanie. I dziękuję Wam, że towarzyszyliście mi przez całą ich historię. Wiele osób czuje niedosyt i Ja również, więc jeśli chcecie o coś dopytać, troszkę porozmyślać nad dalszymi losami bohaterek to jestem jak najbardziej na to otwarta. Możecie pozostawić tutaj pytanie/ pytania na które postaram się odpowiedzieć jak najbardziej wyczerpująco. Będę również starała się na bieżąco uaktualniać ten rozdział, żeby niczego nie pominąć. 

Dodatkowo idąc bardziej prywatą, zapraszam Was na Mojego Facebook'a - Innastronaduszy. Aktualnie tam również mam przestój, ale jest tam mnóstwo starych myśli, tekstów czy wierszy. A z czasem mam nadzieję, że będą pojawiać się tam nowe rzeczy :) 

Jeszcze raz dziękuję! :) 

Q&A (Pytania są wyrwane z komentarzy. Nie ingeruję w ich stylistykę i nie poprawiam)

1. Będzie część druga, dalsza ich historii? myślałaś nad tym?

Zastanawiałam się, ale myślę, że mogłabym tej historii jedynie zaszkodzić. Nie lubię naciągać (choć sama czasem się na tym łapie), to jednak kieruje mną realizm. Dlatego też przestałam pisać i zaczęłam poprawiać historię od początku. Zabrakło mi tam emocji, pogłębienia postaci i właśnie realizmu. Chociaż to wiadomo kwestia sporna. Ale do sedna. Prędzej pomyślałabym o opisaniu, ich wcześniejszych losów, to znaczy czasów gimnazjum, ale tam by do niczego między nimi nie doszło i mogłoby się ciągnąć. Dalszych losów nie będzie na pewno. Są szczęśliwe - szkoda więc byłoby je jeszcze męczyć. Niech nacieszą się sobą :) 

2. Jestem w sumie najbardziej ciekawa powstania tej historii 😅 skąd pomysł na taką tematykę, takie losy i ogólny zarys fabuły?

Tematyka wzięła się tak naprawdę z życia. Wiersz, który napisałam miał swoją adresatkę. Zebrałam wszystkie możliwe scenariusze o których marzyłam w wieku szkolnym i tak powstały rozdziały. Potem z każdym kolejnym rodziałem historia pisała się sama. Postacie mimo swojego odzwierciedlenia w Mojej rzeczywistości zaczęły być po prostu sobą. Kaja, która jest mieszanką kilku kobiet z którymi miałam doczynienia stała się po prostu Kają. I tak samo każda inna postać mająca coś z osób z Mojego otoczenia stała się osobnym tworem. Odpowiadając tak dokładniej - pomysł (tematyka) wziął się z serca, zarys fabuły z marzeń, a ich losy napisały się same :) 

3. Planujesz napisać inną opowieść?

Si, mam w głowie już przynajmniej dwie kolejne opowieści. Obie będą romansem girlxgirl, ale w jednej dodatkowo będzie fantastyka :) Chcę trochę pobawić się formą i swoją wyobraźnią. Ale najpierw chcę (muszę) się skupić na skończeniu studiów :)

W tamtej ławce, naprzeciwWhere stories live. Discover now