- Viv, przepraszam, musiałem to zrobić.
- Nic się nie stało, ja zrobiłam coś gorszego.
- Co?
- Zaufałam ci.
__________________________
Witam w pierwszym dniu wakacji!
Tak, jak wszyscy zauważyli, zaczynamy dość pesymistycznie. Ale dlaczego wszyscy z góry spodziewają się happy end'u?
A na wstępie pragnę ostrzec, że w pewnym momencie pojawi się dość duży "time ship", niestety jest konieczny, a po nim przejdziemy do głównej części opowiadania. Pewnie brzmi skomplikowanie, ale zrobię wszystko, co mogę, aby takie nie było.
W dodatku ta część będzie bardziej powiązana z mitologią, niż wydarzeniami w jakimkolwiek filmie. Zapewne zauważyliście to po tagu "mitologia". Mimo wszystko nie wiem, jakim cudem udało mi się połączyć kilka różnych mitologii w jedną, dosyć spójną historię. Ale ostrzegam, kilka rzeczy dodałam, jak i sama wymyśliłam.
I jeszcze jedno. Okładkę dla mnie wykonała Queen_Fox , dla której bardzo dziękuje, bo wykonała kawał dobrej roboty. Tylko nie wiem, jak mogłabym się dla Niej odwdzięczyć. Macie jakieś pomysły?
A. J. Hallen