Wybaczcie!!! Przez przypadek usunęłam roździał... Wstawię dziś podobny, wybaczcie jeżeli będzie inny niż poprzedni...😥
________________________________
-Chłopaki, muszę iść do toalety, zaraz wrócę.- oni skinęli głową, a ja udałam się w poszukiwaniach Quirell'a. Nagle szum w moich uszach zaczął być jeszcze bardziej silniejszy, a przed oczami miałam plamki. Podeszłam do ściany i się o nią oparłam. Nie mam pojęcia gdzie jestem. "Co jest nie tak z Quirellem" pomyślałam, po czym nastała ciemność...
POV Draco
Isa poszła do toalety, ale coś mi tu nie grało. Odwróciłem głowę do wyjścia WS(wielkiej sali), by ujrzeć znikającą sylwetkę dziewczyny.
-Co tak patrzysz Malfoy?-zapytał Blaise.
-Nie sądzicie, że Isa jakoś dziwnie się zachowuję?-zapytałem po czym spojrzałem na chłopaków.
-Nie, czemu?-zapytał Nott patrząc na mnie z ździwieniem.
-Eh nie ważne.-oparłem głowę o rękę i zaczęłem rozmyślać. Mój spokój nie potrwał jednak długo... Nagle usłyszałem wielki huk otwierających się drzwi od WS, przez co o niemal nie spadłem z ławki. Ponownie odwróciłem głowę by ujrzeć srającego w gacie Quirrell'a.
-A ten co? Pierwszy raz wiewiórkę zobaczył?-powiedziałem żartem.
-TROL! TROOL W LOCHACH!- zaczął wrzeszczeć a na sali nastała grobowa cisza.-Myślałem że powiniście wiedzieć...-zemdlał. I tak zaczęła się panika, odwróciłem głowę do Theo,który siedzi naprzeciwko mnie i szepnęłem.
-Ej... On chyba nie żartuję...
-No chyba nie...-po tych słowach wszyscy zaczęliśmy panikować. Byłem już prawie przy wyjściu, gdy nagle po całej sali rozniósł się głos Trzmiela.
-CISZAAAA! Prefekci proszę odprowadźcie uczniów do swoich wież, a nauczyciele za mną!-Prefekci zaczęli nas prowadzić, oczywiście nie poszliśmy do lochów, byłoby to samobójstwo. Razem z Puchonami skierowaliśmy się do ich PW( pokoju wspólnego). A co z Isą?!
-Chłopaki!-krzyknęłem.
-Stoimy zaledwie kilka centymetrów od ciebie, nie musisz krzyczeć.-powiedział Blaise masując sobie ucho.
-Isabella!! Trzeba ją poszukać!!- szybko wycisnęliśmy się z szegergu i zaczęliśmy poszukiwania.
-Idziemy szukać w łazienkach!!-po wizycie w większości łazienek, została nam tylko łazienka w lochach... Ostrożnie zaczęliśmy iść do najbliższej łazienki, gdy nagle usłyszałem głos McSztywnej.
-Też ją słyszycie...-zapytałem.
-Tak...- szybko podeszliśmy do pomieszczenie by zobaczyć McGonagall, Dumbledora, Snap'a i Quirrella. "Oj nie dobrze" pomyślałem. Nagle Nott uderzył stopą w ścianę, a wzrok wszystkich skierował się na nas.
-Malfoy, Zabini, Nott! Co wy tu do cholery robicie?!-zaczął Snape.
-T-To n-nie t-tak proffesorze...-wydusiłem.
-Co wy sobie myślicie?!-zaczęła McSztywna.
-Ale to naprawdę nie tak jak wygląda...- zaczął Nott, a ja wraz z Blaise kiwnęliśmy głową.
-To. Jak.?-zapytał Snape podnosząc jedną brew i spojrzał się dosyć groźnie na nas.
-BoIsabellaposzładotoaletypodczasucztyiniewróciłaszukaliśmyjąalenigdziejejniema.-wydusiłem.
KAMU SEDANG MEMBACA
RIDDLE// córka voldemorta...
Fiksi PenggemarIsabella Riddle, córka najpotężniejszego czarnoksiężnika trafia do Hogwartu. Poznaje tam grupkę przyjaciół, Dracona Malfoy'a, Blaisa Zabinni oraz Theodora Knott'a. Niedługo po przyjeździe do Hogwartu zaczynają przytrafiać się Isabelli różne dziwne...