Kilka miesięcy później.
(Z perspektywy Axela)
Obudziłem się rano, Karin wbiegła do pokoju. Spojrzałem na nią i na jej uśmiech na twarzy.
Usiadła na łóżku obok, trzymając coś w ręce.
-Axel lepiej leż i nie wstawaj-odparła.
-A to czemu?
-Jestem w ciąży! -krzyknęła
-Jak się cieszę!
Zacząłem ją przytulać i całować.
Poszła na dół robić śniadanie, a ja siedziałem w skowronkach. Nagle pojawiła się Alice.
-Gratuluję. -powiedziała
-A dziękuję.
-Teraz będziesz miał dwoje dzieci - dodała
-Andy będzie miał rodzeństwo. Cieszę się z tego powodu.
-Nie dziwie się - rzekła.
-A ty wiesz czy to będzie chłopak, czy dziewczyna?
-Wiem, ale to ma być niespodzianka - uśmiechneła się.
- Eh...
-Wysłuchasz mnie? -spytała.
- Tak..
-Peter.. On chce Was wszystkich zabić łącznie z dziećmi.. -odparła.
-Nie dam mu...
-Axel, sam wiesz jaki on jest.. -dodała niepewnie..
-Wiem...
-Ja znikam, do zobaczenia- powiedziała.
-Ale...
Zniknęła, a do pokoju weszła Karin z Andy'm.
-Co skarbie? -spytała, całując moje usta.
-Nic..
Położyła śniadanie i usiadła, nie chciałem jej martwić. To nie w moim stylu.
-Coś cię gryzie? -spojrzała na mnie.
- Nie.
Andy skakał po łóżku i robił śmiesze miny. Karin go posadziła i nakarmiła, potem sami zjedliśmy. Włączyłem muzykę przy ktorej Andy zacząłem swoje tańce, wyglądało to komicznie.
(Z perspektywy Petera)
Leżałem w łóżku i patrzyłem w sufit.
- Co tak patrzysz? -spytał Grand
- Myślę...
- Aaa spokojnie dorwiemy ich, kiedyś- zaśmiał się Eddie
Zasnąłem powoli..(Z perspektywy Granda)
-Znowu? -powiedział Eddie
-Na parlizator też narzekałeś..
-No dobra - odparł
Puściłem muzykę i napełniłem pistolet nabojami.
Wybaczcie, że tak krótko. Dziś wyjątkowo...
Ciąg dalszy nastąpi...
Zapraszam na kolejne części.
Adik. Karolak.Wbijajcie tutaj, ta osoba pisze super książkę o IE. Mnie wciągnęła _Niezanna_
YOU ARE READING
|Zakończone| Inazuma Eleven - Ogniste Serce | Książka
FanfictionAxel podczas jednego z treningów zostaje uratowany przez nieznaną nikomu tajemniczą dziewczynę. Czy to będzię jego nowa miłość? Axela czeka pasmo nieszczęść i wypadków. Czy wyjdzie z tego cało? Czy przeciwnicy dadzą mu w kość, że zrezygnuję z piłki...