Rozdział 28.

5.5K 292 10
                                    

~Sebastiano~

- Dobrze możemy zaczynać.- powiedziała moja sekretarka.- Tylko proszę zadawać stosowne pytania i proszę o zachowanie ustalonej kolejności.- dopowiedziała i zeszła z widoku dziennikarzy.

Pierwszy odezwał się niewysoki brunet.

- Jestem Carl Johanes z magazynu ,, Wieści ze świata.- przedstawił się.- Czy pan i pana narzeczona..

- Żona.- przerwała mu bezwstydnie Elena.

- Dobrze, więc czy pan i pana żona będziecie wspólnie prowadzić firmę?

- Oczywiście, że tak. - wtrąciła się hiszpanka.

- Elizabeth Parker ,, Świat biznesu. Czy podpisali już państwo dokumenty dotyczące podziału majątkowego?

- Jeszcze nie, ale niedługo to się zmieni.- odpowiedziała za mnie.

- Magdalena Richers, gazeta lokalna. Co pan sądzi o dość niespodziewanym ślubie pana brata Antonia?- zadał mi pytanie dość ładna blondynka.

- Myślę, że mój brat dobrze zrobił, że ożenił się z kobietą swojego życia.- przerwałem i spojrzałem w stronę Nadii.- Nie moją sprawą jest jego życie prywatne i uważam, że będzie z nią szczęśliwy. Przyda nam się taka niezależna kobieta w rodzinie.- odpowiedziałem z uśmiechem.

- Kris Anders ,,Świat kobiet. Czy ma pani zamiar dalej prowadzić swoją działalność związaną modelingiem?- zapytał, a ja zdezorientowany spojrzałem na pobladłą Elenę.

- Na razie nie wiem, może tak, a może nie. Nie jestem pewna.- odpowiedziała zdawkowo.

- Dominica Hell, wydawnictwo prywatne. Czy ma pani zamiar rozwieść się ze swoim pierwszym mężem, czy woli pani grać na dwa fronty?- powiedziała jakaś kobieta z końca Sali pewnym głosem.

Spojrzałem pytająco na zadowolonego Gaspare i od razu zrozumiałem o co mu chodzi. To jest ten jego plan. Ośmieszyć ją publicznie i przy dziennikarzach zmusić do powiedzenia prawdy.

- Co też pani, wygaduje. Ja nie mam żadnego innego męża. Jestem związana z Sebastiano.- powiedziała szybko.

- A dzieci?- odezwał się ktoś inny.

- Nie mam żadnych dzieci! Te bachory,, co odbieram codziennie ze szkoły są mojej siostry!- wykrzyknęła zdenerwowana.

- Ja tylko pytałem, czy planuje mieć pani dzieci.- usprawiedliwił się dziennikarz.

- Może przejdziemy do kolejnych pytań?- zapytała zestresowana.

- Richard Tommson. Jak pani pierwszy mąż zareagował na wiadomość o pani planie zniszczenia firmy Gentile?- zapytał jakiś mężczyzna.

- Ile razy mam powtarzać, że Sebastiano jest moim pierwszym mężem!- krzyknęła cała czerwona ze złości.

- A taki mężczyzna jak Ramon Ramirez, mówi coś pani?- zapytał ten sam facet.

- Co od niego chcecie?

- Nic tylko doszły nas słuchy, że to on jest pani mężem, ponadto ma pani dwójkę dzieci Carlę i Amaro.

- Skąd o tym wiecie?!- Elena podniosła się ze swojego miejsca i oparła o stół przed nami.

- Widziano panią z tymi osobami przez cały poprzedni tydzień, a oprócz tego do naszej redakcji przyszedł anonimowy informator i podał pani dane osobowe. Teraz już wszyscy wiedzą, że jest pani kuzynką Sary Cappone, która jest uznawana za chorą psychicznie.- powiedział dumie, a ja spojrzałem na zadowolonego Gaspare.

- Dobrze, kończymy konferencję!- na podwyższenie weszła moja sekretarka.

DestinedOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz