Część 17

1.7K 50 0
                                    

Hazz doszedł z głośnym krzykiem i upadł zmęczony na łóżko. Wyszedłem z niego, ubrałem się i wyszedłem na balkon zapalić. Moje moce ułatwiają mi życie ale również je psują. W dodatku zaczynam zyskiwać diaboliczny charakter. Staje się sadystą i często opanowuje sny Harrego. I mimo że jego brudny umysł zadawala złego mnie, widzenie jego seksualnych marzeń ze mną w roli głównej jest ochydne. Naprzykład ostatnio śniło mu się że zlizywałem z niego śmietanę, albo pieprzyłem kiedy był związany i nie jeden raz śniły mu się trójkąty z Liamem. Teraz czuje jak jego serce bije, smutne albo zdziwione, znudzone. Patrzę w jego umysł. Obwinia się, że mi się znudził. Widzę jak po jego policzku spływa łza. Wzdycham lekko i wracam do niego. Płacze, jego zielone oczy są pastelowe, niobecne, smutne, mimo błyszczących się łez współczuje mu i szykam te ognia co kiedyś. Wieczny optymista i zboczeniec. Gdzie się ukryłeś mój Harry?
-harry nie płacz kochanie
-ale... Ale j... Ja wiem... Wiem że ci się... Zn... Znudziłem
-ej to nie tak, jesteś, na prawdę... Podziwiam cię
-nie masz... Za co... Jestem tyl... Tylko zwykłym chłopakiem... Takiem jak... Jak setki innych... A
... Adle ciebie pew... Pewnie tylko zab... Zabawką
-nie prawda Harry, jesteś jedyny w swoim rodzaju, jedyny, niepowtarzalny. Gdzie mam znaleźć chłopaka o tak pokręconych włosach jak i charakterze, o zkielonych oczach, których ogniki mówią jak silny jest, że jest optymistą i ma nuepokonaną wiare i nadzieje. Gdzie mam szukać chłopaka który skoczy za mną w ogień, który jest szorstki i delikatny, dominat i uległy, wariat i poważny chłopak. Nie ma dwóch takich Harrych Stylesów
-dzięki
Mruknął wtulając się we mnie.Jestem diabłem. Jestem diabłem, bo zrobiłem to tylko by później użyć Harrego jako pionka w mojej chorej grze...

you are mine Zarry/Ziam/Ziall/ZouisWhere stories live. Discover now