Rozdział 73 "Niedługo Potter?"

1.7K 91 9
                                    

**Oczami Lily**
-Anno udało się!-krzyknęłam zadowolona.
-James chyba na zawał padnie!-zaśmiała się Emma z Godrykiem ma rękach. Tak naprawdę, skoczyłam z małej wysokości i to jeszcze na olbrzymi materac.
-James!-krzyknęła rozpaczliwie Anna.
-Lily!-krzyknął i mnie przytulił.-Chwila... Ej! Wrobiłaś mnie?!-zaśmiał się.
-Na to wygląda!-wybuchnęłam śmiechem.
-Anno! Twój ślub!-krzyknął James.
-Potter, ja już mam męża-zachichotała Black.
-Chwila! Czyli ty zdradzasz Łapę!-pokazał palcem na Annę Black.
-Tiaaa... Z Syriuszem Blackiem.
-Wzięłaś już z nim ślub?!
-Prywatny. Dwa miesiące temu.
-Miło, że mi powiedziałaś-mruknął Rogacz.
-Ej! To moja sprawa!
-A ty Lupin?
-Co jaaa... Aaa taaak. Też mam żonę-powiedział i przyciągnął do siebie Dorę. Syriusz przytulał Annę.
-Tylko ja nie mam żony?!-krzyknął James i wziął mnie na ręce jak Pannę młodą.
-Czekaj jeszcze chwilę-szepnęłam.
-A jak nie chcę czekać?-zapytał.
-To masz problem-powiedziałam.
-I to duuży-uśmiechnął się, a ja walnęłam go lekko w ramię.
-Za co to?-udawał naburmuszonego.
-Za bycie burakiem-zachichotałam.
-Ojj... Nie dobra Evans.
-Niegługo Potter?
-Owszem.
**Dzień ślubu Pottera**
Wszyscy chodzili dziś jak w zegarku. Na ślub z Jamesem zarobiliśmy z naszych dochodów z pracy. Oczywiście mój książę został aurorem, a ja podjęłam tymczasową pracę w Ministerstwie. Układa nam się bardzo dobrze, niedawno skończyliśmy Hogwart i zamieszkaliśmy razem. Ceremonia odbyła się szybko, a wesele było genialne. Teraz nazywam się Lilyanna Potter i mam wspaniałego męża - Jamesa Charlusa Rogacza Pottera. Teraz oczekujemy dziecka. James ma nadzieje, że to będzie chłopiec i nazwiemy go Harry. Szczerze, też chciałabym chłopca.
-James!-krzyknęłam czując sile skórcze.
-Tak??
-Zaczyna się.
*****
Witajcie!
Za wszystkie komentarze dziękuję, za błędy zaś PRZEPRASZAM.
Gwiazdki mile widziane.
Pozdrawiam
Huncwotka_forever

Lily i James - od nienawiści do miłości ✔️Where stories live. Discover now