3

2.7K 103 17
                                    

*beep beep*

Ten cholerny budzik dzwoni dziś ostatni raz, zakończenie roku!!
                                WAKACJE

8:00
Pora wstać przeglądałam social media spodziewałam się zdjęcia z Arturem, ale nic nie wstawiał.. ughh czuję falę hejtu jak wstawi to zdjęcie no trudno. Skomentowałam parę postów na grupach, dodałam parę i postanowiłam zainstalować sobie aplikacje 'KIK' zobaczymy może będzie ciekawa albo mi się znudzi.

10:00
Oficjalnie zaczynam wakacje. Wróciłam do domu z Kają i Marceliną przebrałam się w luźne ciuchy. Po czym długo rozmawiałyśmy o tym roku szkolnym. Wspominałyśmy różne chwile. Napisałam na fb w prwatnej wiadomości do Artura.

**Nie zapomnę tego spotkania, wyślij mi nasze zdjęcia!**

Nie dostałam odpowiedzi, ale wyświetlił. Jeny czuję się jak jakaś fangirl. Po chwili Marcelina krzyknęła.

-Zuza omg!!! Jak ty to? Co w ogóle jaak?- milion pytań na raz ehh uwielbiam ją.

-O co chodzi pokaż- widziałam, że gdy krzyczała patrzyła w ekran swojego telefonu.
Pokazała mi to

**artur_sikorski dodał zdjęcie**
'Dziękuje wam za spotkanie w Katowicach, Zuziu wspaniała osóbko, nie zapomnę cię<3'

Zaniemówiłam. Po chwili ogarnęłam, że jeszcze im nie odpowiedziałam o spotkaniu nie było kiedy.

*blablabla*

Kiedy już im to odpowiedziałam zaczęły swoje historie fangirl'owe, o tym jaki to związek z tego wyjdzie.
Wzięłam swój telefon i skomentowałam to zdjęcie.
** ja Ciebie nigdy nie zapomnę!:* **

Po tym, gdy dodałam komentarz, oznaczył mnie na zdjęciu co oznaczało już falę hejtu na moim instagramie.
Życie. Uznałyśmy z dziewczynami, że pójdziemy na pizze. Ok. 12 byłyśmy już w pizzerii. Tam pierwszy raz użyłam aplikacji Kik, bo ktoś do mnie napisał.

Teraz będą raczej wiadomości z kik'a, a czasami coś z życia Zuzy łobuzy.
Nick Zuzy to realunicorn.

puglovers: hejka

realunicorn: hejj..

puglovers: co tam, jak tam?

realunicorn: piszesz jakbyśmy się znali od dawna eh;) jak masz na imię?

puglovers: Alan, a ty?

realunicorn: Zuza jestem

puglovers: miło cie poznać

realunicorn: Ciebie również, skąd jesteś?

puglovers: Warszawa, a ty?

realunicorn: Katowice, trochę dalej

puglovers: tsaa

realunicorn: dobra spadam, bo jestem na pizzy ze znajomymi i trochę ich olewam, mając nos w telefonie.

puglovers: rozumiem, później pogadamy:*

realunicorn wylogował/a się.

-Z kim tak piszesz?- zapytała Kaja.
-Aaa, zainstalowałam sobie Kik'a i napisał do mnie jakiś Alan pff, ale już skończyłam z nim pisać, więc opowiadaj Kaja jak sprawy z Bartkiem?.-zapytałam odrazu zmieniając temat, naszej rozmowy, wiedziałam, że zaczęły by mi prawić kazania.

-Ooo, też chętnie posłucham- Marcelina z ciekawości podparła się łokciem o stolik.

-Nic uznaliśmy, że to bezsensu, bo każdy z nas idzie do innych szkół, więc to nie wypali.

-BUUUU- krzyknęłam razem z Marcelą.

*BEEP BEEP*
Dostałam smsa

*od Ola*
Wracaj do domu bo musimy podjąć decyzję...
Ciekawe o co jej chodzi.

-Dobra ja spadam dziewczynyy- wyszłam z pizzerii.

Nie słysząc odpowiedzi, bo byłam zaciekawiona o jaką decyzję chodzi.

-Hejka- krzyknęłam będąc już w domu.
W kuchni siedział mój tata i moja siostra.

-O co chodzi?- zapytałam niepewnie.

-Bo chodzi o to, że mama kupiła mieszkanie, dosyć duże..

-No i co w związku z tym?- ze zniecierpliwieniem zapytałam.

-Wyprowadzamy się do Niemczech!- krzyknął denerwując się, że mu przerwałam. Uwielbiam to robić.
Zawsze chciałam mieszkać za granicą! A teraz bym zaczynała gimnazjum, myśl na tą starą szkołę, w której zostaje.. ugh aż mnie wzdrygło.

-Nie ma sprawy, tylko kiedy?- zapytałam, tylko ze względu na przyjaciół.

-Za tydzień w sobotę o 3 rano.- odpowiedział Tata, ciesząc się jak szybko podjęłam pozytywną dezycję.

-Okej- poszłam do pokoju.

*beep beep*

puglovers: hejhej!

realunicorn: no hejka, muszę ci coś powiedzieć.

puglovers: no okej mów.

realunicorn: Za tydzień się wyprowadzam.

puglovers: gdzie? Warszawa, Gdańsk, Toruń?

realunicorn: Niemcy

puglovers: kurcze :(((

realunicorn: co ci?

puglovers: chciałem Cię jeszcze spotkać :cc

realunicorn: Ale ja będę przyjeżdżać nie martw sie noo..

puglovers: jak będziesz ze mną pisała to będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie!

realunicorn: nie przesadzaj nawet mnie nie znasz

puglovers: to przez ten czas Cię poznam

realunicorn: o pewnie, skoro masz być szczęśliwy to będziemy pisać i się poznawać.

puglovers: to mi się podoba misia

realunicorn: to była ironia, głupku.

realunicorn: eh, czemu tak na mnie mówisz?

puglovers: bo jesteś moją ibff

realunicorn: nie wydaje mi się jeszcze cię nie znam.

puglovers: to poznasz.

puglovers: brat mnie bije, pomóż.

realunicorn: pozdrów go i powiedz żeby jeszcze raz Cię mocno uderzył ode mnie.

puglovers: auć, za coo?

realunicorn: żeby było śmiesznie.

puglovers: nie jest.

realunicorn: to będzie bo idę spać.

puglovers: nieeee proszę

realunicorn: cześć!

puglovers: wygrałaś, dobranoc misia<3

hejehej💋 Nowy rozdział!
*pustka*
Mam nadzieję, że się wam podoba! Pamiętajcie o gwiazdkach to motywuje, a was to nic nie kosztuje! dobranooc

Jeżeli zobaczycie jakiś błąd w rozdziale, napiszcie w komentarzu!

Come back, bae...|| Artur SikorskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz